Prochy dowódcy Powstania Warszawskiego generała Antoniego Chruściela, pseudonim Monter, spoczęły na Cemntarzu Wojskowym na Powązkach.
Urna z prochami generała przywiozły z Waszyngtonu jego córki - Jadwiga i Wanda.
Na uroczystości pogrzebowe przybyło kilkuset powstańców i warszawiaków, by złożyć hołd dowódcy, który poprowadził młodych powstańców w walkach o stolicę. Na uroczystości był również obecny prezydent Warszawy Lech Kaczyński, który podkreslił, że generał Monter jest symbolem Powstania Warszawskiego.
Do ostatniego meldunku stanął prezes Związku Powstańców Warszawskich pułkownik Zbigniew Ścibor-Rylski. Podczas Powstania nosił pseudonim Motyl.
Córka generała Jadwiga Chruściel przypomniała, że to już trzeci pogrzeb generała. Dwa poprzednie odbyły się w Stanach Zjednoczocznych. Podkreśliła, że marzeniem jej ojca był powrót do wolnej Polski.
Generał Antonii Chruściel był dowódcą sił powstańczych i Komendantem Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej. Po kapitulacji powstania przebywał w niemieckich obozach jenieckich. Władze komunistyczne pozbawiły generała Montera obywatelstwa polskiego i dlatego nie mógł wrócić do kraju. Zmarł na emigracji w Waszyngtonie w 1960 roku.