2,3 mld zł – tyle podatników będzie kosztować wypłata rekompensat górnikom emerytom, którzy utracili deputaty węglowe. O 10 tys. zł ubiegać może się ponad 235 tys. ludzi. Ustawa została podpisana w poniedziałek, we wtorek weszła w życie, a do piątku wnioski zdążyło złożyć ponad 80 tys. emerytów, choć czass na to mieli do 18 listopada. Budżet pieniądze wypłaci jeszcze w tym roku. Dokumenty składać można w 38 punktach lub wysłać pocztą - w tym drugim przypadku potrzebne jest notarialne poświadczenie danych i podpisu.
Najwięcej - ok. 50 tys. wniosków - przyjęła w ciągu trzech dni Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), gdzie wnioski składają przede wszystkim emeryci z kopalń dawnej Kompanii Węglowej, Katowickiego Holdingu Węglowego i kopalni Kazimierz-Juliusz. Wnioski emerytów i rencistów, głównie z b. kopalń KW i KHW, przyjmują także punkty przy kopalniach Polskiej Grupy Górniczej; później wnioski te także trafiają do SRK. Rzecznik PGG Tomasz Głogowski przyznał, że poranku w piątek spółka przyjęła ok. 11 tys. wniosków i rozdała prawie dziewięciokrotnie więcej formularzy. Z kolei do Jastrzębskiej Spółki Węglowej wpłynęło niemal 18,1 tys. dokumentów. W spółce Tauron Wydobycie przyjęto dotąd blisko 1,4 tys. wniosków.
Rzecznicy spółek przyznali, że w punktach, gdzie można składać dokumenty tworzą się kolejki oczekujących. Szczegółowa lista tych punktów jest dostępna na stronach internetowych spółek węglowych oraz Ministerstwa Energii. Przeważająca część punktów czynna jest od godz. 8 do 20., także w soboty, a punkty prowadzone przez SRK - również w niedziele. Wnioski nie będą natomiast przyjmowane w dni świąteczne, 1 i 11 listopada. Również infolinie, gdzie można zasięgnąć informacji na temat rekompensat i wniosków, są czynne w dni robocze do godz. 20.