Wczoraj, jak podawaliśmy w money.pl, prezes prezes Ryanaira Michael O'Leary zapowiedział, że Ryanair ma zamiar podwoić ruch lotniczy w Warszawie Modlin z 3 do 6 milionów pasażerów w ciągu najbliższych 5 lat. Ma to przyczynić się do powstania 2250 nowych miejsc pracy.
- Szczodra oferta, ale szczegółów nie znamy - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Leszek Chorzewski, p.o. prezesa zarządu spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin.
Nie wiadomo, czy na inwestycje irlandzkiego przewoźnika zgodzą się współudziałowcy spółki, w tym Polskie Porty Lotnicze. Jak komentuje w "Dzienniku Gazecie Prawnej" Mariusz Szpikowski, prezes PLL, na razie przyjmuje to jako "egzotyczną deklarację". Jak twierdzi, "uczciwszą formą inwestowania byłoby płacenie godziwych stawek za pasażera". Te zostały obniżone z 6 zł na 5.
Decyzja Ryanaira może być mu nie w smak rządowi, zauważa dziennik. Rząd bowiem nastawia się na budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ma przejąć ruch z Okęcia, a portem komplementarnym dla hubu miałoby być lotnisko w Radomiu.
Z kolei szef Ryanaira w wywiadzie dla "DGP" ostro krytykuje działania PPL, które oskarża o blokowanie rozwoju Modlina i granie na pozycję LOT-u, a pomysły budowy CPK i lotniska w Radomiu określa jako szalone.
Zobacz także: Nowe trasy Ryanaira. 17 kierunków na lato 2019
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl