- Można finansować ugrupowanie polityczne przejrzyście i bezpiecznie, bez korzystania z pieniędzy z budżetu czy uzależniania się od wielkiego biznesu - przekonuje Ryszard Petru, lider NowoczesnejPL. Ugrupowanie poinformowało właśnie o tym, że uruchomiono internetową aplikację do dokonywania mikrowpłat.
- Finansowanie z budżetu państwa nam się nie podoba, dlatego we wrześniowym referendum będziemy głosować przeciw temu rozwiązaniu. Jest inna droga - powiedział Ryszard Petru.
Według niego partie polityczne w Polsce w ciągu ostatnich dziesięciu lat wydały miliard złotych na swoje funkcjonowanie. - Czy Polska jest od tego lepsza? Nie - ona jest wręcz gorsza, bo te pieniądze nie idą na programy. Wszystkie te pieniądze idą na to, czy politycy dobrze wypadną w mediach, czy to, co mówią podoba się Polakom i by przy okazji można było dobrze zjeść - stwierdził Petru.
Przypomniał, że w ostatni weekend miały miejsce duże konwencje partyjne, m.in PO i PiS. Kosztowały duże pieniądze, a ani jedna, ani druga partia nie zaprezentowały programu. - Czas z tym skończyć. Trzeba zmienić polską politykę, a jedną z tych zmian jest zmiana sytemu finansowania - powiedział Petru.
Poinformował, że NowoczesnaPL uruchamia aplikację internetową, którą można znaleźć na stronie internetowej ugrupowania. Za jej pośrednictwem - zaznaczył - można "prosto, przejrzyście i bezpiecznie" - wpłacić wybraną sumę - 10, 20, czy 50 zł. Można użyć do tego karty kredytowej bądź debetowej. Konieczne jest też podanie swoich danych, by wiadomo było kto, kiedy i jak dużą kwotę wpłacił.
Petru zapewnił, że system mikrowpłat jest bezpieczny i odbywa się za pośrednictwem profesjonalnej firmy. Dodał, że po pewnym czasie pojawią się raporty o liczbie wpłat i wysokości zebranych środków. Potem zostanie zrobiony audyt dotyczący wykorzystania wpłaconych sum; jego wyniki mają być publicznie dostępne.
- Dzisiejsze uruchomienie procesu mikrowpłat pokazuje, że można w sposób rozproszony, niezależny od wielkiego biznesu finansować ugrupowania polityczne w sposób nowoczesny i bezpieczny - powiedział Petru. Dodał, że jeśli np. 2,5 mln osób zdecyduje się wpłacić choć 10 zł, to NowoczesnaPL będzie dysponowała 12,5 mln zł.
- To starczy na każdą kampanię wyborczą - mówił. Dodał, że wraz ze startem kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi, sposób zbierania pieniędzy zostanie dostosowany do wymogów PKW.
Petru podkreślił, że obecnie ponad 3 mln Polaków korzysta z bankowości mobilnej, a ponad 11 mln - z bankowości internetowej. - Wierzę, że prostota tego pomysłu do nich przemówi - dodał.
Według Ryszarda Petru NowoczesnaPL w jesiennych wyborach parlamentarnych może uzyskać nawet 20 proc. głosów. - To nie będzie łatwe, wszyscy nas zaatakują, a mamy przed sobą tylko cztery miesiące kampanii - zaznaczył Petru.
Stwierdził, że w obecnej chwili trudno mu mówić o koalicjach. - Nie wiadomo, jakie partie wejdą do Sejmu i czy się zmienią. Bo jeśli byłby to np. inny PiS, z innym programem, bez Jarosława Kaczyńskiego czy Antoniego Macierewicza, to wszystko się zmienia - mówił Petru. Oświadczył, że w tej chwili nie wyobraża sobie też koalicji ani z ugrupowaniem, w którym jest Beata Szydło, "która chce rozdawać na prawo i lewo pieniądze", ani z premier Ewą Kopacz.
- Nie wyobrażam sobie na dzisiaj koalicji z premier Kopacz, która stała się biurem podróży: mówi nam, ile mamy wziąć gotówki na wakacje w Grecji, będzie zarządzała ruchem i podnosiła bramki tam gdzie są większe korki - to nie poważne - mówił. Krytykował też PO za to, że "nie zrealizowała części postulatów i stała się partią władzy". - Ciężko robi się koalicję bez partią bez programu - dodał Petru.
Ryszard Petru to znany ekonomista, który pracował m.in. Banku BPH, BRE Banku i PKO BP. W latach 2001-2004 pracował jako ekonomista ds. Polski i Węgier w Banku Światowym. Był również partnerem w firmie doradczej PwC. Jest przewodniczącym Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Współpracował również z prof. Leszkiem Balcerowiczem. W rozmowie z Polskim Radiem prof. Leszek Balcerowicz podkreślił kilka dni temu, że Ryszarda Petru zna od dawna. Kiedyś Petru był jego studentem, później współpracował z nim, gdy był ministrem finansów w rządzie Jerzego Buzka.
NowoczesnaPL to przedsięwzięcie, które - jak zapowiedział Ryszard Petru w rozmowie z Money.pl, w pierwszej kolejności ma wpłynąć na poprawę jakości debaty publicznej w Polsce. - Tu nie chodzi tylko o mówienie o gospodarce, ale raczej o czynny udział w dyskursie politycznym. Chcemy zbierać na przykład podpisy pod ustawami, które trafią do Sejmu - powiedział Ryszard Petru w rozmowie z Money.pl.
I dodał: - Bez przekonania, że to się uda, nawet bym nie zaczynał. Moim zdaniem prędzej czy później nastąpi rewolucja pokoleniowa. Jest w Polsce milcząca większość, która albo stoi z boku, albo nawet wprost nie akceptuje poziomu dyskusji w polityce. Nie uwierzę w to, że jeżeli młodzi ludzie mają problemy z pracą i muszą emigrować, to wiecznie będą akceptować status quo w Polsce. Na to potrzeba lat, może dekad, ale historia pokazuje, że taka rewolucja pokoleniowa się zdarza - zaznaczył.
Wśród projektów, które chciałby wnieść pod obrady Sejmu, wskazał np. zgłoszenie ustawy o zniesieniu przywilejów emerytalnych dla niektórych grup.
- Nie proponujemy, by zabrać przywileje górnikom, którzy już pracują w kopalniach. Projekt zakłada, że nowe osoby, które dopiero będą pracować na tych stanowiskach, nie będą już tak faworyzowane przez ustawodawcę - powiedział Ryszard Petru w Money.pl.
Czytaj więcej w Money.pl