Po podatku miedziowym czas na podatek od gazu. Ministerstwo Finansów chce nałożenia daniny na wydobycie węglowodorów w Polsce.
O tym, że firmy wydobywające gaz i ropę naftową będą płacić odpowiednio 3 i 6 proc. wartości tych surowców wiadomo od dłuższego czasu. Ustawa nakładająca na nich ten obowiązek miała wejść w życie od 1 stycznia 2020 r., jednak resort finansów postanowił nie czekać. Tuż przed weekendem opublikował projekt, który zmienia ten termin na 1 stycznia 2019. Rząd powinien przyjąć projekt w najbliższych tygodniach.
- Na pierwszy rzut oka można ocenić, że projekt dotyczy w największym stopniu PGNiG. W mniejszym stopniu dotyczy Orlenu, który wydobywa w Polsce niewielkie ilość surowca, podobnie jak Lotosu - ocenił w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Kamil Kliszcz, analityk mBank Dom Maklerski.
Z drugiej strony jednak, przed kilkoma tygodniami Orlen poinformował o rozpoczęciu testów eksploatacyjnych złoża gazu na Podkarpaciu, które szacowane jest na 2 mld m3. Wówczas prezesi zarówno koncernu, jak i spółki Orlen Upstream zapowiedzieli intensyfikację prac poszukiwawczych na terenie Polski.
Konstrukcja podatku od wydobycia węglowodorów istnieje już w polskim prawie. Nie przynosi jednak zysków, gdyż zakłada opodatkowanie wydobycia z łupków, co wbrew szumnym zapowiedziom sprzed kilku lat, nigdy nie nastąpiło na skalę przemysłową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl