Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wodór produkowany z wiatru zasili samochody pod Londynem

12
Podziel się:

Co zrobić nadwyżkami zielonej energii? Na przykład wykorzystać je do wytwarzania wodoru dla samochodów w rozproszonej sieci urządzeń ustawianych przy drogach. Pierwsze już działają od lutego na autostradzie pod Londynem.

Wodór produkowany z wiatru zasili samochody pod Londynem
(Dawid Tatarkiewicz)

Wcześniej czy później (ale raczej wcześniej) czeka nas rewolucja w masowym magazynowaniu energii odnawialnej. Jej nadwyżki trzeba będzie przecież gdzieś przechować lub też wykorzystać w jakiś sposób. Do wyboru jest wiele koncepcji: gigantyczne zestawy baterii, akumulatory samochodów elektrycznych, elektrownie wodne szczytowo-pompowe, sprężone powietrze upchane w kawernach pod ziemią, a także produkcja wodoru. Zgodnie z informacjami wysokienapiecie.pl, zwiastunem tego ostatniego scenariusza jest dość niezwykłe urządzenie uruchomione w ostatnich dniach lutego na stacji Shella przy obwodnicy Londynu.

Owo urządzenie zaczyna automatycznie produkować wodór, kiedy w sieci pojawia się nadwyżka zielonej energii. Główną siłą sprawczą jest program komputerowy, który uruchamia proces elektrolizy, w wyniku którego woda, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmienia się w najwyższej czystości wodór. Taki gaz można spożytkować w różny sposób. Można go choćby wprowadzić do sieci gazowej, ale można też nim nakarmić samochód poruszany ogniwem paliwowym. Właśnie ten drugi wariant przyszłości będzie przez najbliższy rok testowany pod Londynem.

Twórcami instalacji są naukowcy z niedużej brytyjskiej firmy innowacyjnej ITM Power z siedzibą w Sheffield. Nie jest to ich pierwsza taka instalacja. Dwie inne, ustawione we Frankfurcie nad Menem oraz w parku energetycznym w Moguncji, są jednak prototypami o niewielkiej mocy. Ustawiono je, aby promowały nowatorską technologię, po angielsku określaną jako "green power to gas". Co innego instalacja pracująca pod Londynem. To już urządzenie z prawdziwego zdarzenia. Tym razem chodzi o to, aby zobaczyć, jak w warunkach rzeczywistych zachowa się jeden z kluczowych elementów przyszłej gospodarki wodorowej. Drugi cel to oczywiście oswojenie kierowców z nowym paliwem.

Naukowcy z ITM Power wierzą w ideę gospodarki wodorowej, której wizję swego czasu przedstawił tak sugestywnie Jeremy Rifkin w bestsellerze "Hydrogen Economy". Od publikacji książki minęło 15 lat i trzeba przyznać, że na razie świat niewiele posunął się na tej drodze. Entuzjaści jednak nie rezygnują. Całkiem niedawno, bo w styczniu tego roku podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos ogłoszono powstanie nowej organizacji o nazwie Hydrogen Council.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
wodór
8 lat temu
I to jest właśnie przyszłość dla motoryzacji, a nie jakieś akumulatorki wystarczające na 150 km a następnie 4 godziny ładowania. Dodatkowo wytwarzanie takich ilości prądu do ładowania milionów samochodów nie jest zbyt ekologiczne, nie wspominając już o odpadach radioaktywnych z elektrowni atomowych i utylizacji hałd zużytych akumulatorów.
Par
8 lat temu
[QUOTE] proces elektrolizy, w wyniku którego woda, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmienia się w najwyższej czystości wodór. Taki gaz można spożytkować w różny sposób. Można go choćby wprowadzić do sieci gazowej, [/QUOTE] Jak Pan skończył szkołę podstawową??
kolo
8 lat temu
wczoraj miałem straszne wiatry,niestety nie wiem ile w nich było wodoru.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Baca
8 lat temu
Tym razem tępe angliki rozwijają i patentują starą-nową technologię. A nasz biedny i smutny kraj kształci magistrów historyków, polityków i pedagogików. Dotacje na innowacje zbiorą elity i zagraniczne szklano-marmurowe inkubatory biznesu a polskich biznesów tam powstanie może ze 20 w skali kraju. Smutny i biedny ten wschodnio-europejski kraj własnych inteligentynych i utalentowanych młodych rodaków tak marnuje, Ani w muzyce, ani w technice nie istniejemy, może trochę w tańcu a i napewno w różańcu przodujemy na tle wschodniej europy.
Leon Z.
8 lat temu
A wystarczy przejść na silniki magnetyczne i problemy znikną , to znaczy będzie problem z firmami wydobywającymi gaz i ropę ale z energią nie . Konstrukcja jest bardzo prosta już Niemcy w czasie II w.ś. takie robili w ich sławnym spodku który przejęli Amerykanie i utajnili .
Prawdak
8 lat temu
Widzę, że niektórzy kpią z wodoru jako surowca energii. Albo są to niedouczeni ludzie albo siedzą w kieszeniach koncernów naftowych. Przetwarzanie wody w wodór było znane np. Niemcom już przed wojną. Natomiast w praktyce silniki wodorowe napędzały autobusy rozwożące sportowców podczas olimpiady w Kanadzie. Kłopot jest jeden; ekonomia świata ale i polityka oparta jest na ropie naftowej i gazie ziemnym oraz opór koncernów naftowych. Problemu technicznego nie ma.
kolo
8 lat temu
wczoraj miałem straszne wiatry,niestety nie wiem ile w nich było wodoru.
Par
8 lat temu
[QUOTE] proces elektrolizy, w wyniku którego woda, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmienia się w najwyższej czystości wodór. Taki gaz można spożytkować w różny sposób. Można go choćby wprowadzić do sieci gazowej, [/QUOTE] Jak Pan skończył szkołę podstawową??