Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

"Sejmexpress" znów działa. Wolne 12 listopada to powrót do wątpliwych praktyk

195
Podziel się:

Będzie wolne czy nie będzie? Ustawę związaną z 12 listopada określić można tylko w jeden sposób: chaos. Konstytucjonaliści mówią, że to bubel prawny, ale prezydent i tak ustawę zamierza podpisać.

12 listopada Polacy będą mieli dzień wolny - tak zdecydowali posłowie. Ustawa czeka na kolejne głosowanie i podpis prezydenta
12 listopada Polacy będą mieli dzień wolny - tak zdecydowali posłowie. Ustawa czeka na kolejne głosowanie i podpis prezydenta (Wojciech Strozyk/REPORTER)

"Tu Jej Ekscelencja. Jutro dzień wolny, ogłaszam święto państwowe" - mówił Wiesław Michnikowski, a właściwie - Jej Ekscelencja - w "Seksmisji", filmie Juliusza Machulskiego. To, co w filmie było żartem, jest bliskie rzeczywistości. Posłowie PiS zaskoczyli wszystkich Polaków i wprowadzają 12 listopada dzień wolny. Wystarczy rzut oka na kalendarz, by wiedzieć, ile problemów przynosi takie tworzenie prawa.

Ale... ustawa związana z 12 listopada wcale nie jest uchwalana w rekordowym tempie. W przeszłości posłowie PiS byli w stanie uchwalić przepisy dot. kwoty wolnej w ciągu... jednego dnia. Money.pl sprawdził, jak poprzednie rządy rozumiały "ekspresowe" tempo.

Problemy przedsiębiorców

- Ta ustawa to klasyczny przykład bubla prawnego. Ta ustawa nie ma nic wspólnego z zasadą stanowienia dobrego prawa, nie ma nic wspólnego z konstytucyjnymi wymogami legislacji. Sposób procedowania przepisów jest niezgodny z drugim artykułem Konstytucji. Szkoda, bo intencja celebrowania ważnego dnia dla Polski jest słuszna - komentuje w money.pl konstytucjonalista prof. Marek Chmaj.

- Co powinien zrobić prezydent Andrzej Duda? Prezydent jest strażnikiem Konstytucji, więc to chyba jasne. Biorąc pod uwagę to, co mówią ludzie prezydenta, to chyba nie ma wątpliwości, że ustawę podpisze - dodaje.

Ustawa o święcie 12 listopada przez Sejm przeleciała błyskawicznie. Projekt po raz pierwszy pojawił się 22 października, a już 23 października posłowie nad nim debatowali. O 22:26 zagłosowali po raz pierwszy. Trzy minuty po północy projekt był już po trzech czytaniach i ostatnim głosowaniu. 24 października było jasne - pomysł ze świętem jest brany na poważnie, wędruje teraz do Senatu.

26 października sprawą zajęli się senatorowie. Narzekali, kręcili głową i... zagłosowali na tak. Jednocześnie dorzucili od siebie kilka poprawek i skomplikowali sprawę, bo ustawa wróci do Sejmu. - Sejm zajmie się znowu ustawą 7 lub 8 listopada. Wtedy zdecyduje, które z poprawek są słuszne, a które nie. Jeżeli trafi na biurko prezydenta tego samego dnia, to będzie miał godziny, żeby ją podpisać przed weekendem. Nie jest to poważne - dodaje prof. Chmaj.

- To niestety nie jest wcale sytuacja precedensowa. Polski parlament ma niechlubny zwyczaj przepychania niektórych ustaw w ekspresowym tempie - mówi money.pl Tomasz Wróblewski z firmy doradczej Grant Thornton.

Co ciekawe, PiS pobił rekord w szybkości uchwalania ustaw w XXI wieku już wcześniej. Jak wynika z szacunków money.pl i firmy Grant Thornton, Sejm, Senat i prezydent nowe zasady wyliczania kwoty wolnej od podatku w 2016 roku ustanowili w zaledwie jeden dzień.

Mowa o 29 listopada 2016 r. Tego dnia ważną dla milionów Polaków ustawę skierowano do prac w Senacie, zdążono nanieść poprawki w Komisji Finansów Publicznych, przeprowadzono sprawozdanie, przegłosowano poprawki, szybko skierowano rozwiązania do Sejmu, a gdy ten powiedział "tak", jeszcze tego samego dnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę.

Ostatni raz tak szybko uchwalono i podpisano ustawę 18 lipca 1997 roku. Wówczas dotyczyła ona wprowadzenia stanu wyjątkowego związanego z powodzią. Być może nawet obecny Sejm był szybszy. W grę wchodzą bowiem już nawet nie godziny, ale wręcz minuty. Dlatego trudno obecnie ustalić, którzy posłowie w tym wyścigu byli szybsi.

Jak często posłowie korzystali z _ s _ejmexpressu?
Kadencja Najszybciej procedowane ustawy Liczba dni Ustawy uchwalone w mniej niż 30 dni Liczba uchwalonych ustaw Odsetek uchwalonych w mniej niż 30 dni
1997-2001 AWS-UW o udziale polskich żołnierzy w misjach zagranicznych 3 dni 33 592 5,6 proc.
2001-2005 SLD-UP nowela Karty Nauczyciela, ustawa o transporcie lotniczym 4 dni 32 894 3,6 proc.
2005-2007 PIS-LPR-Samoobrona o wsparciu obywateli w spłacie kredytów 13 dni 16 384 4,2 proc.
2007-2011 PO-PSL nowela ustawy o administracji publicznej województw 6 dni 17 952 1,8 proc.
2011-2015 PO-PSL nowela ustawy o autostradach płatnych 2 dni 9 752 1,2 proc.
Dane: Dane zostały przygotowane przez WP money oraz Grant Thornton na podstawie bazy aktów prawnych dostępnych na stronie internetowej Sejmu. Sprawdzaliśmy najszybciej uchwalone ustawy od wpłynięcia do Sejmu do podpisu Prezydenta.

Money.pl wraz z Grant Thornton sprawdził, ile przepisów wymagało odjazdu "sejmexpressu" w poszczególnych kadencjach Sejmu. Za koalicji AWS-UW, czyli pomiędzy 1997 a 2001 rokiem, rekordową ustawą przyjęto w trzy dni. W 1998 roku były to nowe przepisy o udziale polskich żołnierzy w misjach zagranicznych. Prawdopodobnie miało to związek z wysłaniem naszego wojska do rozdzielenia walczących stron w Bośni i Hercegowinie.

Tego tempa nie wytrzymał rząd SLD. W latach 2001-2005 w cztery dni znowelizowano jedynie Kartę Nauczyciela oraz prawo o transporcie lotniczym. Za pierwszych rządów PiS z Samoobroną i LPR, czyli w latach 2005-2007, szybkości działania potrzeba było do uchwalenia ustawy o wsparciu obywateli w spłacie kredytów.

Gdy władzę przejęły PO i PSL tempo prac gwałtownie spadło. Gdy PiS rządziło z koalicją (2005-2007), w mniej niż miesiąc uchwalono 16 aktów prawnych. Ich następcy (PO-PSL, 2007-2011) uchwalili tylko 17 ustaw w mniej niż 30 dni. A rekord należy do ustawy o administracji publicznej województw. Trzeba było na nią czekać "aż" 6 dni.

Za drugiej kadencji koalicja PO-PSL zbliżyła się do rekordu PiS, ale trzeba dodać, że dotyczyło to sprawy niecierpiącej zwłoki. Nowelizacja ustawy o autostradach płatnych procedowana była 2 dni. Dzięki niej rząd Ewy Kopacz otworzył w wakacje bramki na A1 i A4. Jednocześnie w ekspresowym tempie 30 dni uchwalono jedynie dziewięć tej rangi aktów prawnych.

Prawo i Sprawiedliwość rekord już ustanowiło przy okazji ustawy o kwocie wolnej. Przeboje związane z ustawą dotyczącą 12 listopada nie są więc dla tego Sejmu wyjątkowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(195)
WYRÓŻNIONE
Julian
6 lat temu
Jak nas stać (oczywiście posłów PIS), to niech płacą ze swojej kieszeni - a nie wprowadzają zamieszanie i totalny bałagan.
utyh
6 lat temu
boję się, że te arcyłotry z pis tak samo nas z unii wyprowadzą
helkal67
6 lat temu
No tak, kiełbasę wyborczą uchwalić trzeba błyskawicznie....a, że chaos...to mniej ważne...smutne.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (195)
Adrian miał j...
6 lat temu
jakieś przebłyski rozumu i momenty zastanowienia. Ale Adrian to już przeszłość. Został jedynie robot PISzący DUDOPIS. DudoPIS podpisze wszystko, co mu naczelnik rozkaże podPISać. DudoPIS jest programowany przez Szalonego Kotomana Jarka. Żaden robot jeszcze się programiście nie sprzeciwił, bo wie, ze jak spróbuje, to zostanie WYŁĄCZONY i odstawiony do kąta.
Uczeń
6 lat temu
Potrzebuje zwolnienie szkolne i sądzę, że prezydent mi je podpisze
Turysta polsk...
6 lat temu
JEDNO Z NAJWAŻNIESZYCH CZESKICH ŚWIĄT PAŃSTWOWYCH I DZIEŃ WOLNY OD PRACY TO ROCZNICA SPALENIA JANA HUSA NA STOSIE PRZEZ KOŚCIÓŁ KATOLICKI
Irasiad
6 lat temu
Co? Ja nie podpiszę? ... potrzymaj piwo...
kaz
6 lat temu
Prezydent już teraz powinien powiedzieć że nie podpisze i chaosu by nie było, każdy wiedziałby na czym stoi ale prezydent tego nie zrobi bo jest uzależniony od PiS, dlatego każdy prezydent powinien mieć jaja.
...
Następna strona