Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|

Firmy muszą pożyczać, bo kontrahenci płacą po terminie. Najgorzej w budowlance, handlu i usługach

15
Podziel się:

Zamiast na inwestycje mikro, małe i średnie firmy częściej pożyczają, bo w ich branżach stosuje się zbyt długie terminy płatności, lub pieniądze przychodzą po terminie. Niestety ciągle zbyt wiele firm musi brać kredyt z obu tych powodów.

Problem zatorów płatniczych dotyczy głównie firm w sektorze budowlanym.
Problem zatorów płatniczych dotyczy głównie firm w sektorze budowlanym. (Jacek Bereźnicki)

Zamiast na inwestycje, mikro, małe i średnie firmy częściej pożyczają po to, by dopinać budżet. W ich branżach stosuje się zbyt długie terminy płatności albo pieniądze przychodzą po terminie. Niestety ciągle zbyt wiele firm musi brać kredyt z obu tych powodów.

Te niepokojące wnioski są wynikiem badań przeprowadzonych przez Keralla Research na zlecenie NFG SA. Z raportu "Finansowanie działalności przez MŚP w Polsce" wynika, że najczęstsze powody korzystania z zewnętrznego finansowania to kontrahenci płacący po terminie (38 proc.), długie terminy zapłaty (37,3 proc.) czekanie na zwrot VAT (18 proc.).

- Sedno problemu pokazują dwie pierwsze odpowiedzi. Warto podkreślić, że co piąta badana firma korzystająca z zewnętrznego finansowania zaznaczyła zarówno pierwszą, jak i drugą odpowiedź. To oznacza, że ich kontrahenci najpierw żądają długich terminów płatności, a później często i tak płacą po ustalonym terminie. W takiej sytuacji wiele mikro, małych i średnich firm musi pożyczać pieniądze, aby przetrwać na rynku - wyjaśnia Dariusz Szkaradek, dyrektor zarządzający NFG SA.

Zobacz także: Zatory płatnicze coraz większe. Rząd pod ramię z KRD zapowiada wspólną walkę

Problem ten dotyczy głównie firm w sektorze budowlanym. Z raportu wynika jednak, że coraz częściej o takich przyczynach kredytowania mówią przedsiębiorstwa produkcyjne, handlowe i usługowe.

- Duża liczba powiązań i relacji między firmami w budowlance sprawia, że jest to sektor gospodarki szczególnie narażony na występowanie zatorów płatniczych. Wykonawca nie dostaje pieniędzy od inwestora, więc nie płaci podwykonawcom, ci nie regulują swoich zobowiązań w hurtowni, a w efekcie pieniędzy nie dostaje też producent - takie sytuacje to niestety codzienność na tym rynku - uważa Mirosław Sędłak, prezes Rzetelnej Firmy.

Niestety dwa kolejne powody korzystania z zewnętrznego finansowania, które znalazły się w raporcie, też są niejako wymuszone. To z kolei prowadzi do dość oczywistego wniosku, że firmy MŚP głównie pożyczają, bo nie mają innego wyjścia.

Dopiero na odległym piątym miejscu znajdziemy odpowiedź wskazującą na to, że kredyt jest częścią przyjętej przez firmy strategii. Niestety taka odpowiedź stanowi zaledwie 10 proc. wszystkich. Co więcej, aż 66 proc. firm inwestycje woli finansować z własnych środków.

To oczywiście znacząca różnica w stosunku do największych graczy na rynku, którzy w tym celu głównie korzystają z zewnętrznych środków. W ocenie NFG SA małe firmy mogłyby rozwijać się szybciej, gdyby ten model finansowania zapożyczyły od większych konkurentów.

Jednak wyniki badania pokazują, ze tu dużo jest jeszcze do zrobienia. 40 proc. firm MŚP korzystających z kredytów przeznacza te środki na drobne i doraźne wydatki związane z codzienną działalnością.

Za to ponad 30 proc. pożycza, żeby zapłacić kontrahentom, 12 proc. deklaruje natomiast, że nie ma tu reguły, a cele wytyczane są na bieżąco na podstawie aktualnych potrzeb. Kolejne odpowiedzi to zakup towaru (6,7 proc.), podatki (2,7 proc.), wynagrodzenia (1,3 proc.), ZUS (0,7 proc.)

G
M
T

| | | | | | | | | |
| --- | --- | --- | --- | --- | --- | --- | --- | --- |

Text-to-speech function is limited to 200 characters

| | | Options : History : Feedback : Donate | Close |
| --- | --- | --- | --- |

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
hORnET
7 lat temu
Rozwiązanie jest proste - nie można rozliczyć faktury w kosztach ( dochodowy i vat) dopóki nie jest zapłacona a po przekroczeniu terminu płatności o 10 dni brak możliwości odliczenia obu podatków. To wszystko.
Bizmesmen
7 lat temu
Dla mnie to tez ogromna patologia, usluga wykonana i trzeba sie dopraszac o nalezne pieniadze... Co 10 firma i tak od poczatku planuje Cie oszukac i nawet nie ma z czego sciagac tych pieniedzy, a pracownikom skads trzeba wyplacac wynagrodzenia...
a
7 lat temu
To że niemal nikt nikomu w nie płaci, jak powinien to rak toczący ten kraj. Jeśli PiS coś z tym zrobi, to w następnych wyborach pójdę i zagłosuję na nich. Ale wątpię... szczerze wątpię... (A wystarczyło by na początek uniemożliwić odliczanie Vat-u od niezapłaconej faktury - proste? Proste. A może jednak nie?).
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
gfdgdgdg
7 lat temu
Dlaczego nie ma kasowego rozliczania faktur???? Ukróciłoby to wyłudzenia VAT i przyśpieszyło płatności. Duże firmy korzystają dzięki obecnej sytuacji z bezpłatnego finansowania. Przy kasowym rozliczaniu faktur nie byłby też przekrętów z generalnymi wykonawcami.
sadinternetow...
7 lat temu
Jak ktoś woli wziąć kredyt i wpisać dłużnika do jakiś rejestrów zamiast złożyć pozwu o zapłatę, to chyba sam jest sobie winien. Dług przedawni się lub inni wierzyciele szybciej ścianą z dłużnika resztki kasy.
przedsiębiorc...
7 lat temu
jest rozwiązanie na takie sytuacje, trzeba sprawdzić danego kontrahenta zanim zacznie się współpracę, chociażby "wstępna" weryfikacja po certyfikacie rzetelna firma (jak ktoś to ma, to nie ma go w krd) .
Karrol
7 lat temu
Kiedy zamknięte rachunki deweloperskie ,lub ubezpieczone . Kupno mieszkania to nie gra w kasynie . Tu nie może być żadnego ryzyka utraty pieniędzy.
hORnET
7 lat temu
Rozwiązanie jest proste - nie można rozliczyć faktury w kosztach ( dochodowy i vat) dopóki nie jest zapłacona a po przekroczeniu terminu płatności o 10 dni brak możliwości odliczenia obu podatków. To wszystko.