Wcześniej policja ostrzegła taksówkarzy, że użyje siły, jeśli blokada ulicy Śwętokrzyskiej w centrum miasta się nie zakończy. Taksówkarze podjęli decyzję o zawieszeniu protestu, gdyż nie chcieli takiej konfrontacji. Poza tym -jak tłumaczył Artur Oporski z komitetu protestacyjnego - szczególnie ludzie spoza Warszawy muszą odpocząć i się pożywić. Tę noc protestujący taksówkarze spędzą na parkingach w centrum miasta.
Taksówkarze chcą jak najszybciej rozpocząć protest rano. Deklarują, że będą protestować do skutku.
Taksówkarze sprzeciwiają się obowiązkowi instalowania od stycznia kas fiskalnych. Według szacunków policji, w proteście w Warszawie uczestniczy ponad 2 tysiące kierowców taksówek. Do Warszawy przyjechali z całej Polski, między innymi z Łodzi, Szczecina, Piły czy Grudziądza.
Ministerstwo Finansów nie zmieni decyzji w sprawie obowiązku montowania kas fiskalnych w taksówkach. Rzecznik prasowy resortu Wiktor Krzyżanowski poinformował że, taksówkarze, którzy od 1 stycznia przyszłego roku nie będą wystawiali faktur lub rachunków za wykonane usługi przy użyciu kas fiskalnych będą podlegali karze grzywny.