Zdaniem wielu komentatorów politycznych, głosowanie w Izbie Gmin tuż przez rozpoczęciem inwazji na Irak zdecydowało o przyszłości politycznej Blaira. W kluczowych godzinach do dymisji wraz z premierem przygotowany był podać się również minister spraw wewnętrznych David Blunkett. "Poparcie opozycyjnej Partii Konserwatywnej uratowało nasze kariery i zapewne brytyjskich żołnierzy, którzy mogliby pozostać na linii frontu bez dowódców w Londynie" - powiedział
Straw.
Jedno z najważniejszych głosowań w politycznej karierze rządu Tony'ego Blaira odbyło się w Izbie Gmin 18. marca. Większość członków poparła wówczas politykę premiera Tony'ego Blaira, dotyczącą militarnego rozbrojenia Iraku.
Był to także prawdziwy sprawdzian poparcia dla Blaira wśród jego kolegów z Partii Pracy. Aż jedna trzecia laburzystów nie poparła wówczas planów swojego premiera.