Twitter podał najpierw, że zostało ono "nieumyślnie dezaktywowane" z powodu "błędu ludzkiego", ale następnie serwis przyznał, że stał za tym "pracownik działu obsługi klienta", który zrobił to w swoim ostatnim dniu pracy.
Twitter to ulubiona platforma społecznościowa Trumpa, a jej aktywne wykorzystanie zrewolucjonizowało sposób komunikacji Białego Domu od dojścia 45. prezydenta USA do władzy. Trump zamieszcza na Twitterze komunikaty rządowe, ale także opinie, które czasami wywołują spory dyplomatyczne.
Wpadki serwisu społecznościowego jak dotąd na nim samym prezydent USA nie skomentował.
Trumpa na Twitterze obserwuje ponad 47 mln użytkowników.