Aby dostać się dziś do Świnoujścia, trzeba płynąć promem - i czekać nieraz nawet kilka godzin. Wszystko miał zmienić tunel. Przetarg wygrała firma Astaldi, ale umowy podpisać nie chce. Miasto traci cierpliwość. - Mają czas do jutra, do 15 - mówi wiceprezydent.
Włoska firma Astaldi nie przedłożyła gwarancji bankowych potrzebnych do podpisania umowy w sprawie budowy tunelu. Ale to nie wszystko. - Nie ma z nimi nawet kontaktu. Straciliśmy cierpliwość - mówi w rozmowie z money.pl Barbara Michalska, wiceprezydent Świnoujścia.
Teraz miasto daje Włochom ultimatum: mają się stawić do jutra do godziny 15 na podpisanie umowy - ze wszystkimi niezbędnymi dokumentami.
Wiceprezydent podejrzewa, że kłopoty z wykonawcą biorą się z tego, że firma ma bardzo dużo innych projektów w Polsce. Przyczyną może być jej zdaniem też brak rąk do pracy w polskiej branży budowlanej. Niektórzy podejrzewają, że wpływ na sytuację ma też fuzja Astaldi z japońską IHI Corporation.
Co Astaldi na to ultimatum? Polski oddział firmy przekazał nam, że sprawą zajmuje się obecnie centrala firmy. Jeśli coś ustali, to "pierwsze o tym dowiedzą się władze w Świnoujściu". Jednak Włosi zapewniają, że będzie też oficjalny komunikat w tej sprawie.
Wizualizacja tunelu, fot. UM Świnoujście
A co jeśli przedstawiciele włoskiej firmy jednak nie przyjdą? Czy kluczowa dla regionu inwestycja będzie pod znakiem zapytania, a do Świnoujścia jeszcze długo trzeba będzie pływać promem? Wiceprezydent mówi, że w tej całej sytuacji jest "pozytywny element".
Porr zamiast Astaldi? Tunel zyska nowego wykonawcę?
Ten "pozytywny element" to, według wiceprezydent Michalskiej, wykonawca, który chce wykonać tunel zamiast Włochów. - To austriacka firma Porr - ujawnia nam Michalska. Według medialnych informacji, w budowie tunelu Porr miałyby wspierać jeszcze dwie firmy - Energopol Szczecin oraz turecka Gulermak. Jak przekonuje Michalska, jeśli Astaldi nie stawi się w urzędzie, kontrakt przypadnie Austriakom. Czy inwestycja w takim przypadku znacząco się jednak może przesunąć?
Kierowcy muszą do miasta pływać promem. Często są gigantyczne kolejki, fot. Gerard/REPORTER
Michalska mówi, że firma będzie potrzebowała dodatkowego miesiąca. Tunel miał powstać do 2021 roku, jednak obecnie bardziej realnym terminem, zdaniem miasta, jest 2022 rok. To ważne, bo jak zaznacza wiceprezydent, jeśli inwestycja nie powstałaby do 2023 roku, mogą przepaść przeznaczone na ten cel unijne fundusze.
Koszt inwestycji w Świnoujściu to 900 mln zł. Cała droga obejmie odcinek o długości 3,4 km, ale sam tunel będzie miał 1,44 km. Obecnie przeprawa jest możliwa tylko dzięki specjalnym promom. Mieszkańcy, turyści i firmy czekają na inwestycję od lat. Znacznie tańsza byłaby budowa mostu w tym miejscu. To jednak niemożliwe ze względu na lokalizację - tamtędy regularnie przepływają statki.
Czytaj też: *Tunel w Świnoujściu. Pieniądze z Unii na budowę są już pewne *
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *