Prowokacja we Wrocławiu zakończyła się wpadką dwóch kierowców współpracujących z tymi firmami. Wykonywali usługi przewozowe osób bez wymaganych uprawnień i pojazdami do tego nieprzystosowanymi - podają lokalne media.
Podstawieni klienci zamówili dwa kursy. W miejscu docelowym czekały w nieoznakowanych radiowozach patrole policji i inspekcji. Obaj kierowcy współpracujący z Uberem i Opti Taxi wykonali usługi przewozowe osób bez odpowiednich uprawnień – relacjonuje "Gazeta Wrocławska".
Nalot może się dla nich skończyć karą od 8 do nawet 12 tys. zł i postępowaniem skarbowym – wynika z informacji dziennika.
Mariusz Kaczmarz, zastępca naczelnika Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu, tłumaczył gazecie, że akcja miała na celu ochronę rodzimego rynku przed nielegalnymi przewozami pasażerskimi. Pozwoliła uzyskać dowody potwierdzające zarobkowy przewóz osób bez wymaganych uprawnień.
Podobne naloty będą regularnie przeprowadzane – przyznał Kaczmarz. Na celowniku Inspektoratu Transportu Drogowego prócz nielegalnych taksówkarzy znajdą się kierowcy autobusów i TIR-ów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl