Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

Wielka Brytania wybiera i szykuje się na polityczne trzęsienie ziemi. Tak może wpłynąć na rynki

5
Podziel się:

Wielka Brytania w czwartek przeprowadza wybory do Izby Gmin. Analizę potencjalnych skutków wyborów przeprowadziła Charu Chanana z Saxo Banku. Ekspertka przewiduje stabilność rynków finansowych mimo możliwej zmiany rządu, ale ostrzega przed potencjalnymi zagrożeniami dla funta.

Wielka Brytania wybiera i szykuje się na polityczne trzęsienie ziemi. Tak może wpłynąć na rynki
Wielka Brytania przeprowadza wybory (GETTY, Ian Forsyth)

Wybory w Wielkiej Brytanii odbywają się w czwartek 4 lipca 2024 roku. Sondaże dają zwycięstwo Partii Pracy, która ma szansę odzyskać władzę po 14 latach przerwy. Jak zauważa w swojej analizie Saxo Bank, w mediach przedwyborczą dyskusję zdominowały tematy polityki gospodarczej, opieki zdrowotnej, imigracji i zmian klimatycznych.

Charu Chanana podkreśla, że Partia Pracy ma w sondażach przewagę około 20 proc. nad Konserwatystami. "Ugrupowanie premiera Sunaka zmaga się z trudnościami w zdobyciu poparcia, a część jej zwolenników przepływa do Partii Reform Nigela Farage'a. To przesunięcie pozwoliło Partii Pracy uzyskać znaczącą, dwucyfrową przewagę w sondażach" - wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego Jacek Jeschke i Hanna Żudziewicz postanowili zorganizować ślub we Włoszech?

Przewidywana polityka gospodarcza nowego rządu

Ekspertka Saxo Banku zwraca uwagę na ograniczone możliwości budżetowe nowego rządu."W kontekście obecnej sytuacji można znaleźć znaczące podobieństwa do wyborów w 1997 roku, kiedy Tony Blair i jego kanclerz Gordon Brown kładli nacisk na rozwagę budżetową w pierwszych latach urzędowania. Ostatnie krótkie i burzliwe rządy Liz Truss pokazały, jak rynki obligacji mogą skutecznie ograniczać ambicje fiskalne polityków" - pisze

Chanana podkreśla też, że Manifest Partii Pracy nie zawiera radykalnych planów wydatków, co sugeruje, że jej lider Keir Starmer i minister finansów w gabinecie cieni Rachel Reeves prawdopodobnie będą kontynuować konserwatywną politykę fiskalną, biorąc pod uwagę wysoki poziom zadłużenia.

Stabilizacja brytyjskiej gospodarki

Zdaniem autorki analizy pewne sygnały wskazują, że brytyjska gospodarka stabilizuje się po krótkiej zeszłorocznej recesji. "Wskaźniki predykcyjne, takie jak PMI (Indeks Menedżerów Zakupów) i indeks zaufania konsumentów, poprawiają się, a miesięczne dane dotyczące PKB wykazują pozytywne tendencje" - informuje Saxo Bank.

"Chociaż inflacja w sektorze usług pozostaje wysoka, łagodzenie inflacji towarów obniża ogólny wskaźnik inflacji, co może skłonić Bank Anglii do obniżenia stóp procentowych wcześniej niż zrobi to Rezerwa Federalna USA" - dodaje Chanana.

Ekspertka przewiduje, że "stabilna polityka pod rządami Partii Pracy prawdopodobnie podtrzyma tę trajektorię gospodarczą, wspieraną przez czynniki długofalowe. W kontekście ograniczonych możliwości budżetowych, jej uwaga skupi się zapewne na reformach strukturalnych, które mogą wspierać odbudowę gospodarki po Brexicie w dłuższej perspektywie."

Perspektywy dla brytyjskich aktywów

Saxo Bank zauważa, że prognozy przewidujące stabilizację polityczną po wyborach sprawiły, że brytyjskie rynki finansowe wydają się odporne na elekcyjne zawirowania.

"Ewentualna korekta rynkowa mogłyby stanowić dobrą okazję do inwestowania w brytyjską gospodarkę, która powoli odbija się po wyzwaniach związanych z Brexitem, Covid-19, konfliktem Rosja-Ukraina i niestabilnością pod rządami Liz Truss, powodującą znaczące odpływy z akcji i obligacji" - czytamy w analizie.

Analityczka wymienia kluczowe czynniki atrakcyjności brytyjskich akcji. "Wysoka dywidenda: Akcje brytyjskie oferują najwyższą stopę dywidendy spośród wszystkich kluczowych rynków. Skład sektorowy: Indeks posiada ekspozycję zarówno na sektor obronny jak i surowcowy. Niski współczynnik beta: Akcje brytyjskie mają niską betę w porównaniu do globalnych akcji, co sugeruje, że mogą być dobrym sposobem na wzmocnienie dywersyfikacji portfela."

Prognoza dla funta szterlinga

Ekspertka Saxo Banku ostrzega: "Funt szterling może doświadczyć krótkoterminowej zmienności, jeśli zwycięstwo Partii Pracy nie będzie tak zdecydowane, jak przewidywano, oraz jeśli Bank Anglii przyjmie gołębie stanowisko po wyborach." Chanana wyjaśnia: "Funt szterling był najlepiej radzącą sobie walutą w ramach walut G10 dzięki stabilizującej się gospodarce, wysokiej rentowności, brakowi pośpiechu Banku Anglii w obniżaniu stóp procentowych oraz przewidywanej stabilności politycznej. Jednak te pozytywne nastroje mogą się zmienić, jeśli zwycięstwo Partii Pracy nie będzie tak zdecydowane, jak się oczekuje."

Jednocześnie ekspertka zauważa: "Jednak funt może mieć przestrzeń do dalszego wsparcia względem euro, zwłaszcza jeśli wyniki wyborów we Francji i Wielkiej Brytanii pozostaną rozbieżne. Stabilność polityczna i fiskalna Wielkiej Brytanii stanowi jaskrawy kontrast z niestabilną dynamiką w strefie euro, co sugeruje, że wektor pary EURGBP w średnim okresie może być skierowany w dół."

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wybory
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
paapiszon
6 miesięcy temu
Trzeba zrozumiec brytyjski poziom prawicy i lewicy. Rzadzacy torysi to bardzo liberalna partia, najwazniejsza dla nich jest troska o wolnosc i godnosc czlowieka wiec gdzie im tam do prawdziwych prawicowych partii europejskich. Z kolei partia pracy to chrzescianski socjalizm i radykalny liberalizm, daleko im wiec tez do partii lewicowch z prawdziwego zdarzenia. Krotko mowiac zamieni stryjek patyk na kijek
Jaśniepan
6 miesięcy temu
Prawica załatwiła im brexit i biedę, to nic dziwnego, ze zmądrzeli...
mbc
6 miesięcy temu
Jedyną Brytyjką, którą lubię jest Honey Belle czy jakoś tak. A bida zawita do Brytoli na mur, tylko to musi trochę potrwać. Zapomniano już, gdzie była Anglia w latach siedemdziesiątych, daleko w tyle za resztą zachodniej Europy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
mbc
6 miesięcy temu
Jedyną Brytyjką, którą lubię jest Honey Belle czy jakoś tak. A bida zawita do Brytoli na mur, tylko to musi trochę potrwać. Zapomniano już, gdzie była Anglia w latach siedemdziesiątych, daleko w tyle za resztą zachodniej Europy.
Eternit
6 miesięcy temu
Problem jest w beznadziejnym systemie jednomandatowych okręgów. To daje duopol Konserwatystów i Laburzystów. Wystarczy mieć 35% głosów by mieć większość w parlamencie a mając 10% jest się poza parlamentem, albo ma się co najwyżej kilku posłów.
paapiszon
6 miesięcy temu
Trzeba zrozumiec brytyjski poziom prawicy i lewicy. Rzadzacy torysi to bardzo liberalna partia, najwazniejsza dla nich jest troska o wolnosc i godnosc czlowieka wiec gdzie im tam do prawdziwych prawicowych partii europejskich. Z kolei partia pracy to chrzescianski socjalizm i radykalny liberalizm, daleko im wiec tez do partii lewicowch z prawdziwego zdarzenia. Krotko mowiac zamieni stryjek patyk na kijek
Ohajo
6 miesięcy temu
Prawica załatwiła im biedę, więc nic dziwnego, że Brytyjczycy zmądrzeli i chcą głosować na lewicę...
Jaśniepan
6 miesięcy temu
Prawica załatwiła im brexit i biedę, to nic dziwnego, ze zmądrzeli...