Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Wielki pożar hali w Gdańsku. Jest decyzja prokuratury

9
Podziel się:

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wielkiego pożaru hali w Nowym Porcie w Gdańsku - informuje Radio Zet. Oględziny biegłych — mimo dogaszania — mają rozpocząć się już we wtorek. Postępowanie będzie prowadzone w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa powszechnego.

Wielki pożar hali w Gdańsku. Jest decyzja prokuratury
Pożar hali magazynowej przy ul. Oliwskiej w Gdańsku Nowym Porcie (PAP, PAP/Marcin Gadomski)

Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała Radiu Zet, że prokurator odpowiedzialny za prowadzenie sprawy zdecydował, aby rozpocząć oględziny miejsca zdarzenia już we wtorek. Warto podkreślić, że nadal trwa dogaszanie pożaru. Jednak eksperci z dziedziny pożarnictwa będą pracować tam, gdzie będzie to możliwe i bezpieczne, przede wszystkim na terenach przylegających do hali.

Postępowanie będzie prowadzone w kierunku przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa powszechnego zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach - informuje Radio Zet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Polacy kupują auta premium na potęgę" tego nie ma w żadnym kraju w Europie - Kamil Makula

Pożar hali w Gdańsku

W poniedziałek przed południem wiceminister Marchewka na platformie X napisał, że trwa dogaszanie pogorzeliska. "Po długiej walce służb z żywiołem, pożar hali w porcie w Gdańsku został opanowany" - zapewnił.

Dodał, że po pożarze hali, port wewnętrzny pozostaje zamknięty do odwołania. "Na wodzie rozstawione są zapory przeciwolejowe, aby uniknąć rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń. Spływająca z miejsca pożaru woda i środek gaśniczy na bieżąco są zbierane przez separator" - wyjaśnił we wpisie. Przypomniał, że w pożarze nikt nie ucierpiał.

Pożar wybuchł w niedzielę w godzinach popołudniowych przy ul. Oliwskiej w gdańskiej dzielnicy Nowy Port. Ogień najpierw objął halę magazynową o powierzchni około 400 mkw. Później ogień rozprzestrzenił się i łącznie objął 6,5 tys. mkw.

Jak informował wcześniej oficer prasowy gdańskiej straży pożarnej kpt. Andrzej Piechowski, w środku były m.in. tworzywa sztuczne, tekstylia i węglowodory (oleje silnikowe i paliwa), które - jak oceniał - "stwarzały realne zagrożenie dla zdrowia i życia strażaków".

Dodał, że uratowano drugą część hali i budynek sąsiadujący z pomieszczeniami biurowymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
vvv
4 miesiące temu
Podobno zchwytanych podpalaczy i szpiegów wypuszczono do rozprawy przez praworzadne sądy kamerdynera
Mon
4 miesiące temu
Kto jest wlascicielem tej hali i czy byly zainstalowane srodki bezpieczenstwa na wypadek pozaru skladowanych tam materialow niebezpiecznych dla zdrowia i zycia.
emeryt
4 miesiące temu
orki i odsetek nowych braci maczających w tym palce
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Sodoma bin Lo...
4 miesiące temu
Aa... no to jak prokurator się tym zajmie to jestem spokojny o rozwiązanie sprawy... Na pewno już jest w kontakcie z Komisją Wenecką...
EK47
4 miesiące temu
Rosja.
Victor
4 miesiące temu
Niebezpieczeństwo powszechne to nic innego a troska o ziemię a więc liście i drzewa, trawę i ptaki a nawet żmije, więc ciekawym czy związku z tym pójdzie nota do ambasady czy może sam Władimir zostanie wezwany do sikorki na dywanik?
edc
4 miesiące temu
a jak zawsze w czasach ekonomicznie trudnych w prowadzeniu biznesu, firma ma pozar, zawsze tak bylo w polsce. Co juz zapomnieliscie jak bylo wczesniej ?
PolskaPłonie
4 miesiące temu
Wszyscy wiedzą że te pożary to piromani ryżego, ale jego prokuratura wybieli go jak trzeba.