Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

"Wykluczenie komunikacyjne? Sytuacja się poprawiła". Prawda jest inna

232
Podziel się:

– Sytuacja, jeżeli chodzi o drogi, czy jeżeli chodzi o wykluczenie komunikacyjne, komunikację publiczną, bardzo wyraźnie się poprawiła – przekonywał Jarosław Kaczyński w środę w Tomaszowie Mazowieckim. Jednak kolejne raporty i analizy pokazują, że prawda jest zupełnie inna. Problem wykluczenia komunikacyjnego stale w Polsce narasta.

"Wykluczenie komunikacyjne? Sytuacja się poprawiła". Prawda jest inna
Wykluczenie komunikacyjne. Dane przeczą słowom Jarosława Kaczyńskiego (PAP, PAP/Roman Zawistowski)

O sprawie pisze "Rzeczpospolita" i zauważa, że na spotkaniu z wyborcami i sympatykami w Tomaszowie Mazowieckim Jarosław Kaczyński podkreślał, że jego partia dąży do wyrównywania szans osób urodzonych w mniejszych miejscowościach z tymi z największych miast.

Choćby sytuacja, jeżeli chodzi o drogi, czy jeżeli chodzi o wykluczenie komunikacyjne, komunikację publiczną. Ona się jednak bardzo wyraźnie poprawiła i to na poziomie gminnym, na poziomie tam, gdzie to było często bardzo już zaniedbane i gdzie często ludzie, którzy nie mieli własnych środków komunikacji, byli rzeczywiście wykluczeni; nie byli w stanie dotrzeć do urzędu, do lekarza czy po prostu gdzieś wyjechać, bo każdy człowiek, póki jakieś siły ma, chce się jakoś poruszać – stwierdził prezes PiS-u, cytowany przez rp.pl.

Prawda o wykluczeniu komunikacyjnym jest nieco inna

Raporty i analizy jednak przeczą słowom polityka. Przed trzema tygodniami Stowarzyszenie Ekonomiki Transportu opublikowało mapę wykluczenia komunikacyjnego w Polsce. Według analizy tej organizacji, "od 1989 r. w skali całego kraju, siatka autobusowych połączeń regionalnych skurczyła się o ok. 85-90 procent".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Światowy wyścig o wodór. "Polska już ten temat przespała tak jak technologię wiatrową"

"Do ok. 20 proc. miejscowości w Polsce nie dojeżdża transport publiczny. Żaden! Drugie tyle posiada go w minimalnym zakresie (pojedyncze kursy tylko w dni nauki szkolnej). Dostępu do transportu publicznego tak naprawdę nie ma kilkanaście milionów Polaków" – alarmowała organizacja, cytowana przez portal.

Spadek liczby pasażerów komunikacji zbiorowej potwierdzają również dane Głównego Urzędu Statystycznego. Co prawda w 2021 r. wykonano 2,5 mld kursów (lekki wzrost o ok. 200 tys. w porównaniu z 2020 r.) ,to jednak "przed pandemią, w latach 2010-1019 liczba przejazdów oscylowała stale w granicach 3,8-3,9 mld" – zwracał uwagę w październiku portal wiadomoscihandlowe.pl, przywoływany przez rp.pl.

Iwona Budych ze Stowarzyszenia Wykluczenie Transportowe, cytowana przez portal 300gospodarka.pl, zwracała uwagę, że w 2014 r. funkcjonowało 788 tys. linii komunikacji autobusowej. W 2020 r. – już tylko 480 tys. To oznacza, że w ciągu ledwie sześciu lat ubyło nam ok. 300 tys. połączeń (prawie 40 proc.).

Problem wykluczenia dostrzegają powoli politycy

Na problem wykluczenia komunikacyjnego od jakiegoś czasu zwracają uwagę politycy Lewicy. Na początku roku proponowali oni: obniżenie stawek podatku VAT na bilety, stawki za dostęp do infrastruktury kolejowej, a także obniżkę akcyzy na energię elektryczną.

Tymczasem firmy przewozowe nie mogą się podnieść po pandemii i powoli toną w długach. A jeśli się nie wydźwigną z kłopotów, to będzie to generować dalsze problemy związane z wykluczeniem komunikacyjnym.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(232)
WYRÓŻNIONE
Nie ma co zwl...
2 lata temu
Dlaczego USA i NATO wystraszyli się Putina i nie chcą dać Ukrainie rakiet którymi mogłaby bombardować rosyjskie miasta. Przecież Putin z zimną krwią niszczy gospodarkę Ukrainy żeby Ukraina nie miała pieniędzy na obronę przed zbrodniarzem Putinem. Gdy zaczną się bombardowania rosyjskich miast Rosjanie otrują Putina tak jak otruli Stalina i Lenina. Należy wykorzystać zapał i determinację Ukraińców do maksymalnego osłabienia Rosji. Sytuacja Ukraińcy są w takiej sytuacji jak w 1944 roku byli powstańcy warszawscy. Wojska Rosyjskie stały na prawym brzegu Wisły i przyglądały się jak Hitler morduje niedozbrojonych powstańców i równa Warszawę z ziemią.
Dobry pomysł
2 lata temu
Niemieckie patrioty mogą przecież stać przy granicy polsko-ukraińskiej i zestrzeliwać rosyjskie rakiety znajdujące się nad Ukrainą.
Unia terroryz...
2 lata temu
Unia zlikwiduje tarczę antyinflacyjną w Polsce i odsunie PiS od władzy. Bo im gorzej mają Polacy tym większe szanse mają niemieccy agenci do zdobycia władzy w Polsce.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (232)
Jacek
2 lata temu
Kłamstwo, złodziejstwo niekompetencja, to tylko niektóre atrybuty tej władzy. Ale to nic przy głupocie naszego społeczeństwa które to toleruje.
Końradzio
2 lata temu
"Rozwiązaliśmy problem". Prawda jest inna niż twierdzi prezes PiS""-- hahahahaha! rozwiązali problem?! Jak na razie to nic nie rozwiązali ,nawet jednej krzyżówki .aaale to oni sami są problemem! kiedy to sami się rozwiążą?
Zuza
2 lata temu
Prezes po prostu kłamie!
Obywatel
2 lata temu
Żeby przestał mijać się z prawdą w tym temacie powinien sam jeździć komunikacją autobusową, kolejową, tam docierać na swoje wywody, nie wciskać ludziom ciemnotę, nieprawdę, marzenia można mieć ale rzeczywistość jak zwykle inna.
😭fdd
2 lata temu
Dlaczego Jarek nie poleciał do Smoleńska?
...
Następna strona