Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Wyłudzenia w klubach go-go. Zatrzymany operator terminali płatniczych

33
Podziel się:

Wśród zatrzymanych w śledztwie dotyczącym grupy przestępczej wyłudzającej pieniądze od klientów nocnych klubów go-go, znalazł się były członek zarządu spółki, który pełnił funkcję operatora terminali płatniczych zainstalowanych w klubach.

Wyłudzenia w klubach go-go. Zatrzymany operator terminali płatniczych
Został zatrzymany członek zarządu spółki, która pełniła funkcję operatora terminali płatniczych zainstalowanych w klubach. Pomagał w "czyszczeniu" portfeli klientów (PAP, Marcin Bielecki)

Na polecenie prokuratora Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu zatrzymano personel klubów, osoby zatrudnione w tzw. centrum monitoringu i osoby zarządzające przestępczym procederem.

- Został zatrzymany również były członek zarządu spółki, która pełniła funkcję operatora terminali płatniczych zainstalowanych w klubach - powiedział prokurator Karol Borchólski z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej.

Podpowiadał, jak wygrać postepowanie reklamacyjne

W ocenie prokuratury terminale płatnicze były niezbędnym instrumentem do dokonywania przestępstw na szkodę klientów klubów go-go. - To przy ich pomocy można było dokonywać "czyszczenia" portfeli doprowadzonych do stanu nieprzytomności klientów, a także stosować inne oszukańcze zabiegi przy realizowaniu transakcji kartowych - zaznaczył prokurator Borchólski.

- Operatorzy terminali płatniczych, którzy wcześniej podejmowali się współpracy ze spółkami, po jakimś czasie rozwiązywali umowy o świadczenie na rzecz tych podmiotów usług płatniczych, z uwagi na ogromną ilość reklamacji składanych przez klientów - przekazał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ważne informacje dla wszystkich płacących kartą

Wskazał, że spółka, w której zatrudniona była zatrzymana osoba, "pomimo olbrzymiej ilości postępowań spornych typu "chargeback" oraz postępowań spornych typu BRAM prowadzonych przez operatorów kart płatniczych nie odstąpiła jednak od współpracy ze spółkami prowadzącymi kluby typu go–go".

- Co więcej, przedstawiciel spółki instruował członków grupy, w jaki sposób należy postępować i jakie dokumenty należy dostarczyć do operatora terminali, aby wygrać postępowania reklamacyjne toczące się z zawiadomień pokrzywdzonych. To pozwalało grupie nieprzerwanie działać i osiągać ogromne zyski z przestępczego procederu - podkreślił.

Według ustaleń śledztwa członek zarządu spółki – operatora terminali płatniczych, miał w zamian uzyskiwać osobiste korzyści w postaci pieniędzy w kwotach od 3 tysięcy do 5 tysięcy złotych miesięcznie za każdy klub typu go-go należący do sieci.

Prokurator zaznaczył, że na wniosek prokuratora Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy.

- Prokuratura aktualnie zwróciła się do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego o informacje dotyczące wszystkich operatorów terminali płatniczych w celu przeanalizowania danych dotyczących wysokości i sposobu rozstrzygania przez te podmioty sporów wszczynanych przez pokrzywdzonych klientów klubów go-go na terenie całego kraju - dodał prok. Karol Borchólski.

Jak wcześniej informowaliśmy, w ostatni weekend maja policjanci z CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami CBA i Mazowieckiej KAS na polecenie Dolnośląskiej Prokuratury Krajowej rozbili grupę przestępczą, której członkowie są podejrzani o rozboje i oszustwa na szkodę klientów klubów nocnych go-go. Akcja była przeprowadzona w 22 klubach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Sopocie, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi, Katowicach, Bydgoszczy i Zakopanym.

Wielkie centrum zarządzania. Wszystko nagrywali

Oficer operacyjna CBŚP, która rozpracowywała tę grupę, jak funkcjonowały zarządzane przez przestępców lokale. Opisała również, w jakich okolicznościach klienci potrącali w ciągu jednej nocy fortuny.

Grupa przestępcza działała na zasadzie dawnych klubów "Cocomo". - Każdy z klubów zachowywał pozorację odrębności, jednak jak się okazało, kolejne podmioty gospodarcze były ze sobą powiązane, tworząc sieć klubów nocnych – tłumaczyła policjantka. Zarządzane z Krakowa (tam znajdowało się centrum monitoringu), okradały klientów w całej Polsce.

- Kluby były tak obłożone monitoringiem, że nagrywani byli wszyscy. I pracownicy i klienci. Jak tylko klient pojawiał się przed klubem, zaczynał być nagrywany, ponieważ pierwsza kamera była zainstalowana już przy wejściu. Wyjątkiem były toalety, gdzie rzeczywiście tych kamer nie było - mówiła.

Śledczy mają zabezpieczony cały monitoring, który jest dokładnie analizowany. - Gdy klient orientował się, że został oszukany i zgłaszał sprawę na policję, wtedy członkowie grupy tak montowali film z monitoringu, aby udowadniał, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem - opowiadała policjantka.

- Myślę, że niejeden garnizon policyjny mógłby pozazdrościć takiego centrum zarządzania, jakie działało w tej grupie. Ponad 100 dużych monitorów podpiętych do ośmiu serwerów, które z kilkuset kamer zbierały dźwięk i obraz z klubów znajdujących się w różnych miastach. Wszystkie dane były skrupulatnie zapisywane. Zabezpieczyliśmy ponad 4 tysiące 3- i 4-terabajtowych dysków. Dane na tych dyskach były przechowywane, opisane. Są bardzo dobrze zarchiwizowane przez grupę - przekazała śledcza

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
Dan
3 lata temu
A cwane młode panienki co chodziły po rynku z parasolkami i namawiały facetów do odwiedzin klubów też zostaną oskarżone? Wiedziały w czym biorą udział, albo szybko mogły się dowiedzieć.
Tomek
3 lata temu
Dopiero jak ograbiono ważniaka z USA, tak naprawdę się tym procederem służby zajęły
Jyt
3 lata temu
Musiał ktoś wpływowy umoczyć, że po tylu latach wzięli się za to. A nagrania pewnie bezcenne politycznie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
Majster
3 lata temu
Najlepsza żywa gotówka !!od lat!! ;)
Haha
3 lata temu
Pewnie jakiegoś duchownego naciągnęli,poskarżył się gdzie trzeba i miarka się przebrała
Alan
3 lata temu
Przyjrzyjcie się dobrze firmom ochroniarskim bo to od nich się wszystko zaczyna,Mnie tyle razy sprawdzali konto że już przestałem liczyć, właśnie w ten sposób z terminalem....zainteresowany ??? Zapraszam
AdaM
3 lata temu
I tak kara nie będzie adekwatna do szkód . Polskie prawo jest tak skonstruowane że przekręty zawsze się opłacają ale tylko bogatym bo biedaków to traktuje z pełną surowością swojej mocy.
Chip
3 lata temu
Tak działa mafijne państwo tow. Kaczyńskiego i ziobrystów. W sejmie mamy to samo. Głosowanie nie po myśli PiSuarowej mafii to reasumpcja. Kto ma dostęp do kamer ten ma władzę!
...
Następna strona