W marcu zarejestrowano w Polsce 73 356 sprowadzonych z zagranicy używanych samochodów osobowych i dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony. Po raz pierwszy od 15 miesięcy wynik wykazał wzrost - na poziomie 1 proc. - podkreślił Samar. Średni wiek sprowadzanych w marcu aut wyniósł 12,8 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łącznie w pierwszym kwartale 2023 import używanych aut wyniósł 189 364 sztuk, o 4,3 proc. mniej niż rok wcześniej. Większość sprowadzonych w trzech pierwszych miesiącach roku pojazdów - 172 866 sztuk - stanowiły samochody osobowe, których rejestracje wykazały spadek rok do roku o 3,8 proc. Tegoroczny import samochodów użytkowych okazał się o 9,6 proc. mniejszy niż przed rokiem.
Średni wiek aut sprowadzonych w ciągu trzech miesięcy br. wyniósł 12,92 roku. Jak podkreślił Samar, decydujący wpływ na taki wynik ma wiek aut osobowych, który przekroczył 13 lat. Średni wiek importowanego samochodu z silnikiem benzynowych wyniósł 13,86 roku, a w przypadku aut z silnikami Diesla - 11,97 roku. Sprowadzane "eletryki" miały średnio 5,2 roku.
Volkswagen na czele. Opel astra spadł na drugie miejsce
Najważniejszym źródłem importu są Niemcy, skąd do Polski w pierwszym kwartale br. trafiło 100 244 aut, co stanowi 52,9 proc. Na kolejnych miejscach są: Francja - 23 675 sztuk, Belgia - 12 629 sztuk, Holandia - 10 707 sztuk i Stany Zjednoczone - 8 641 sztuk.
W rankingach popularności marek wśród samochodów osobowych pierwsze miejsce zajmuje Volkswagen, a w kategorii aut dostawczych - Renault. Jak jednak zwrócił uwagę Samar, ubiegłoroczny lider importu, opel astra, spadł na drugą pozycję, a pierwszą zajęło audi A4. Na trzecim miejscu znalazł się volkswagen golf. W segmencie pojazdów dostawczych najpopularniejszy jest renault master.
Polaków nie stać na nowe auta
Po okresie pandemii Europejczycy ruszyli do salonów po nowe samochody, a ich sprzedaż rośnie coraz szybciej. W Polsce jest wręcz przeciwnie, wzrost zakupów wyhamowały wysokie ceny. Jesteśmy daleko poniżej średniej unijnej.
Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów ACEA wynika, że do poprawy sytuacji przyczyniła się większość unijnych rynków, w tym największych, zwłaszcza niemieckiego. Listopad przyniósł tam wzrost rejestracji o prawie jedną trzecią: ze 198,3 do 269,5 tys. aut.
Polska, choć z piątym wynikiem sprzedażowym w UE, potencjał wzrostu ma jednak zdecydowanie słabszy. Sprzedaż na poziomie 34,2 tys. sztuk dała nam wzrost rok do roku o 7 proc. To daleko poniżej średniej unijne.