Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Zakrzówek do przebudowy. "Mała Chorwacja" w Polsce ma przestać kojarzyć się z tragediami

45
Podziel się:

Strome kamienne ściany i znaki o zakazie kąpieli nie zniechęcają krakowian do odpoczynku nad zbiornikiem Zakrzówek. Czasem takie wypady kończą się tragedią. W ubiegły wtorek nurkowie wyłowili ciało 14-latka. Miasto chce "ucywilizować" teren. Za parę lat ma tu powstać park za 40 mln zł

Zakrzówek do przebudowy. "Mała Chorwacja" w Polsce ma przestać kojarzyć się z tragediami
(Wikimedia Commons CC BY, Wikimedia Commons CC BY)

Lada dzień mają ruszyć prace na zalewie Zakrzówek w Krakowie, nazywanym często "polską Chorwacją". Na początek trzeba będzie oczyścić i zabezpieczyć ściany kamieniołomu. Za dwa lata rozpocznie się budowa kąpieliska. Przez kilka sezonów na Zakrzówku nie będzie można nurkować.

Prace będzie nadzorować krakowski Zarząd Zieleni Miejskiej. W parku mają powstać przestrzenie wspinaczkowe, kąpieliska strzeżone, trasy rowerowe, ścieżka zdrowia, wybieg dla psów oraz miejsca piknikowe. Wizualizacje obszaru przedstawiła na początku tego roku Pracownia Projektowa F11.

– Trzeba zabezpieczyć ściany od góry do samego dołu, w rejonie kąpieliska i budynku sportów wodnych. Skały zostaną oczyszczone ze wszystkich elementów, które się odłupują i odpadają, a następnie zamontowana tam zostanie specjalna siatka. Bez tego nie jesteśmy w stanie ruszyć z żadnymi innymi pracami – tłumaczył w rozmowie z LoveKraków.pl Jarosław Tabor, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej.

Zobacz także: Obejrzyj: Ekspert: Boom mieszkaniowy przyciąga deweloperów amatorów

Zalew Zakrzówek powstał w 1990 r. po wypełnieniu wodą starego kamieniołomu. Składa się z dwóch zbiorników połączonych przesmykiem. Akwen udostępniony jest do nurkowania. Pod wodą, na głębokości 7–31 metrów, leżą łodzie i auta.

Zła sława Zakrzówka

Brzegi zalewu są jednym z ulubionych miejsc wypoczynku krakowian. Wielu, pomimo zakazów, decyduje się na kąpiel. Od lat jednak dochodzi tam do tragicznych wypadków. We wtorek policja poinformowała o utonięciu 14-letniego chłopca. Według świadka miał on skakać do wody ze skał. Ciało chłopaka znaleziono na głębokości ok. 20 metrów. Funkcjonariusze, który patrolują teren, przypominają, że tu pływać nie wolno.

Zdarzenie z wtorku to pierwsze utonięcie w Zakrzówku w tym roku. Ostatni przypadek miał miejsce w czasie wakacji w 2015 roku. Ponadto w latach 2017-2018 odnotowano śmiertelne wypadki z udziałem płetwonurków. Doszło tam także w ostatnich latach do czterech samobójstw.

- Na Zakrzówku aktualnie nie można się kąpać. O zakazie informują stosowne znaki i tablice. Jest tam bardzo głęboko i stromo, a miejscami niełatwo jest wejść z powrotem na brzeg. Oczywiście każdy, kto chce, może tam wejść, ale zalecamy ostrożność - mówił money.pl rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, mł. insp. Sebastian Gleń.

Właścicielem terenu jest gmina, która w 2016 roku odkupiła go od portugalskiej firmy deweloperskiej Kraków City Park. Za 27 hektarów zieleni, w tym 11 hektarów zbiornika wodnego, zapłaciła 26 mln zł.

Zakrzówek jest też znany z innego powodu. Pięć lat temu odbyła się masowa impreza. Zaczęło się od wydarzenia na Facebooku, w którym mieli wziąć udział tylko znajomy autorki posta. Skończyło się na tym, że przyszło 20 tys. osób. Oglądając w internecie nagrania z tego wydarzenia trudno uniknąć skojarzenia z amerykańskim filmem "Project X", gdy niewinna impreza wymyka się spod kontroli. Autorka wydarzenia usłyszała zarzuty, sprawa trafiła do sądu.

Nowe centrum ma powstać do połowy 2023 roku. Budżet, który przeznaczono na projekt, to 40 mln zł. Samo przygotowanie projektu kosztowało ok. 900 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
O ranyściewy ...
5 lata temu
Tylko typowo polska megalomania pozwala na nazywanie Zakrzówka " polską Chorwacją". Kto był w Chorwacji i okazjonalnie zna Zakrzówek , to po takim porównaniu może dostać straszliwego ataku śmiechu.
Bogusław
5 lata temu
Za 27 hektarów zieleni, w tym 11 hektarów zbiornika wodnego, gmina zapłaciła 26 mln zł. A wcześniej Portugalczykom przekazano tę ziemię za symboliczną złotówkę?
Rad
5 lata temu
900 tys na wizualizację !!! Uczciwa kwota.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (45)
Kiejstut
5 lata temu
Te miejsca to starożytne kamieniołomy sprzed kilku tysięcy lat, to dowody historii tej ziemi. By to stwierdzić nie trzeba mozolnych badań, bo są gołym okiem widoczne ślady starożytnej aktywności kamieniołomów i na początek wystarczy doświadczone geologa... Fundamenty wszystkich znaczniejszych zamków na terenie Polski są zbudowane z tego kamienia - potwierdzają to badania molekularne próbek skał. Zarządcy Krakowa i obecnej Polski, bardzo skrupulatnie niszczą te zabytki historii przeczące ich prawom do tych ziem.
Max
5 lata temu
Zniszczą następny dziewiczy zakątek przyrody
Dzoko
5 lata temu
To nie to samo bo w Chorwacji sa SUPER LUDZIE ,poczawszy od .ministrow .?.?.....?..
sprzedany.
5 lata temu
W tym kraju wszystko był na sprzedaż , nawet zatopiony kamieniołom .
chore pomysły
5 lata temu
czyżby ludzie już tak zidiocieli że trzeba na klifie pisać uwaga wysoko, a na basenach uwaga woda można się utopić??? i z tego powodu na 4 lata!!!! ma zostać zamknięty teren z którego korzystały tysiące spacerowiczów i nurków???
...
Następna strona