Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Szukają pracowników. Energetyka płaci nawet 35 tys. zł miesięcznie

209
Podziel się:

Energetyka to jeden z najprężniej rozwijających się sektorów na rynku pracy. Stawki w sektorze energetyki zaczynają się od 7 tys. zł - pisze serwis pulshr.pl. I dodaje, że to dopiero początek, bo na innych stanowiskach można liczyć na wyższe pensje. Zarobki sięgają 35 tys. zł miesięcznie.

Szukają pracowników. Energetyka płaci nawet 35 tys. zł miesięcznie
Energetyka rekrutuje na potęgę. Można liczyć na wysokie zarobki (Adobe Stock)

"Najwyższe wynagrodzenie w energetyce wynosi 35 tys. zł brutto. Mogą na nie liczyć osoby zatrudnione na stanowisku dyrektora projektu oraz dyrektora ds. konsultingu" - czytamy w serwisie.

Ile można zarobić w tej branży na innych stanowiskach? Firma Hays Poland w raporcie płacowym podaje:

  • projektant gazociągów lub linii energetycznych: 8,5-12 tys. zł brutto,
  • starszy inżynier elektryk: 9-14 tys. zł brutto,
  • trader, sprzedaż energii elektrycznej i gazu: 9-19 tys. zł brutto,
  • specjalista ds. harmonogramowania: 8-18 tys. zł brutto,
  • kierownik budowy: 15-25 tys. zł brutto,
  • kierownik ds. inżynierii procesowej: 16-25 tys. zł brutto,
  • dyrektor działu fotowoltaiki: 20-33 tys. zł brutto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kto obsłuży polskie elektrownie jądrowe? "Szkolenie kadry powinno zacząć się już teraz"

Według Głównego Urzędu Statystycznego w sektorze "wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" na koniec marca pracowało 113,2 tys. osób. Z kolei raport Hays Poland wskazuje, że 80 proc. firm energetycznych zamierza w tym roku rekrutować.

"Na wiele ciekawych ofert pracy mogą liczyć kandydaci specjalizujący się w developmencie i budowie projektów z zakresu odnawialnych źródeł energii. Jest to podyktowane dynamicznym rozwojem energetyki odnawialnej i wysokim zapotrzebowaniem na umiejętności w tym obszarze" - przekonują autorzy "Raportu Płacowego 2023".

Konfederacja Lewiatan prognozuje, że do 2030 r. transformacja energetyczna ma stworzyć w Polsce około 300 tys. nowych miejsc pracy w branżach OZE, energetyki jądrowej i elektromobilności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
rynek pracy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(209)
eLka
2 dni temu
PM przy budowie dużych PVek do 22 tys brutto, minimum 15, dyrektorzy działów ponad 30 tys brutto, serwisanci max 10-12 tys brutto, projektanci 8-15 ( bez uprawnień) z uprawnieniami do 30 tys brutto. Takie są stawki w PVkach
matyu
2 tyg. temu
iałą część pora - około 15 cm, kroimy na cienkie plasterki. Żeby nie było nudno, kawałek selera kroimy na krótkie i cienkie słupki. Bo jak by nie patrzeć, selera właśnie tak jest najłatwiej pokroić :) Ząbki czosnku kroimy na cienkie plasterki. Obrane ziemniaczki kroimy na kostkę o boku około 1 cm. Wybieramy gatunek sałatkowy, by się nie rozpadły podczas gotowania. W końcu czas na szpinak. Duuużo szpinaku, to to super warzywo! Liście kroimy wpierw na paski, następnie w poprzek na mniejsze kawałki. Nie siekamy, by apetycznie w zupie się prezentowały :) Sporego pomidora kroimy na drobną kostkę. W garnku rozgrzewamy olej. Możesz też użyć masła lub oliwy. Ja najczęsciej wybieram olej z pestek wingron, który praktycznie nie ma zapachu i smaku. Wrzucamy wszystkie warzywa (ale bez szpinaku), wsypujemy płaską łyżeczkę soli, mieszamy i smażymy na średnim ogniu przez około 3 minuty, aż warzywa nieco zmiękną. Wlewamy bulion. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 5 minut. Dodajemy pokrojone ziemniaki, ponownie mieszamy i gotujemy 7-8 minut, aż ziemniaki zmiękną. Teraz wrzucamy pokrojone liście szpinaku. Mieszamy i trzymamy na ogniu kilka chwil, aż liście zwiędną i zmienią kolor na intensywnie zielony. Dodajemy czubatą łyżkę gotowego sosu pesto. Mieszamy, wlewamy śmietankę. Do zupy dodajemy pokrojonego pomidora, doprawiamy świeżo zmielonym czarnym pieprzem, mieszamy i zdejmujemy z ognia. Przelewamy do talerzy i posypujemy świeżo startym parmezanem. No jasne, że inny, twardy żółty ser też może być.
zosia
2 tyg. temu
Biorezonans to pseudonaukowa, niekonwencjonalna metoda diagnostyczna, która traktowana jest jako sposób leczenia różnych chorób. Jest to technika niezgodna z zasadami medycyny opartej na faktach i dowodach naukowych, tzw. EBM (ang. evidence-based medicine). Nie ma żadnych wiarygodnych dowodów, które potwierdziłyby leczniczy wpływ biorezonansu na zdrowie użytkownika. Skuteczność biorezonansu jest porównywalna z placebo, czyli substancją lub działaniem, które nie ma żadnego wpływu na stan zdrowia. Do tej samej grupy zaliczono także homeopatię. Pseudonauka często posługuje się profesjonalnym, nacechowanym naukowo językiem. Ma to za zadanie utwierdzić człowieka w słuszności głoszonych poglądów, które nie znajdują jednak potwierdzenia w badaniach naukowych. W skrajnych sytuacjach stoją w sprzeczności z teoriami sprawdzonymi w jedyny właściwy sposób.
Mac
2 tyg. temu
Zdrowie żołądka zależy między innymi od zdrowia jego najbardziej wewnętrznej warstwy, czyli błony śluzowej. Warstwa ta pełni ważną funkcję – wydziela soki żołądkowe i tworzy kwaśne, typowe dla żołądka środowisko, a jednocześnie produkuje śluz, który chroni żołądek przed procesami trawiennymi. Zdrowie błony śluzowej żołądka zależy natomiast od równowagi pomiędzy czynnikami podrażniającymi a tymi ochronnymi. W momencie zaburzenia powyższej równowagi często dochodzi do uszkodzeń błony śluzowej. W warunkach fizjologicznych zachowanie równowagi jest możliwe dzięki temu, że bodźce prowadzące do wydzielania kwasu powodują również zwiększenie wydzielania śluzu i wodorowęglanów.
Rietek
miesiąc temu
Hahah 35 miesiecznie.
...
Następna strona