W naszą walutę godzi wojna rozpętana przez Rosję w Ukrainie. Utratę wartości złotego dostrzec można m.in. po kursach dolara i euro. W piątek przed południem dolar był po 4,36 zł, ale później skoczył do 4,46 zł. Za jedno euro 4 marca trzeba zapłacić natomiast około 4,90 zł. Jak komentuje to premier?
Wiemy jak złotego bronić, wiemy co robić w takiej sytuacji, musimy ten okres przetrwać - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Mateusz Morawiecki, cytowany przez Interię.
Słaby złoty to zły sygnał dla kredytobiorców. W najbliższy wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Już wcześniej Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polski, uprzedził, że NBP zrobi wszystko, aby zdusić inflację i umocnić złotego. W związku z tym można spodziewać się kolejnej podwyżki stóp procentowych. Co ostatecznie prowadzi do wyższych rat kredytów.
Tarcza może być przedłużona
Od grudnia 2020 r. w Polsce obowiązuje tzw. tarcza antyinflacyjna. Obniża ona podatki m.in. na energię, żywność, a także zapewnia dodatek osłonowy dla najmniej zarabiających Polaków. Szef rządu stwierdził, że być może trzeba ją będzie przedłużyć ze względu na obecne uwarunkowania geopolityczne.
W money.pl pisaliśmy, że przedłużająca się wojna będzie mieć negatywne skutki dla cen żywności w całej Europie, w tym również w Polsce. Ponadto Władimir Putin rozgrywa również Europę energetycznie, gdyż to Rosja w dużej mierze zaspokaja zapotrzebowanie Europy w gaz ziemny i węgiel. W piątek pojawiła się informacja, że Gazprom wstrzymał dostawy błękitnego paliwa poprzez gazociąg jamalski.
Tarcza Antyinflacyjna 2.0 obowiązująca od 1 lutego przewiduje:
- zerowa stawka VAT na gaz (obecnie 8 proc. zgodnie z tarczą 1.0);
- 5-procentowa stawka VAT na prąd (przedłużenie obniżki z tarczy 1.0);
- 5-procentowa stawka VAT na ciepło (obecnie 8 proc. zgodnie z tarczą 1.0);
- zerowa stawka VAT na nawozy (obecnie 8 proc.).