Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Zmiany uderzą w 150 tys. kierowców? Chaos w branży

41
Podziel się:

Nowa definicja płacy minimalnej może w znaczącym stopniu wpłynąć na branżę transportową. "Dziennik Gazeta Prawna" pisze o chaosie, jaki powstanie, jeśli przyjęty zostanie projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Zmiany uderzą w 150 tys. kierowców? Chaos w branży
Branżę transportową czeka chaos? Zdj. ilustracyjne (Adobe Stock, BlackMediaHouse)

Resort pracy chce, żeby wprowadzić nową definicję minimalnego wynagrodzenia, "zgodnie z którą przez płacę minimalną należy rozumieć wynagrodzenie zasadnicze". A to oznacza, że do najniższej krajowej nie będą wliczane dodatki.

W branży transportowej do płacy minimalnej wlicza się np. dyżury za pozostawanie w gotowości na wypadek awarynej sytuacji i zastępstwa innego kierowcy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak przejął firmę logistyczną od Niemców, która dziś generuje ponad 2 miliardy zł przychodów.

Branża transportowa przed zmianami

"Najczęściej stosowana struktura wynagrodzenia kierowcy, zawarta w umowie o pracę, składa się ze stawki zasadniczej rzędu 4 tys. zł i 300 zł dodatku za dyżury. Do tego dochodzi jeszcze ryczałt z tytułu godzin nocnych wynoszący ok. 50–100 zł i ryczałt z tytułu godzin nadliczbowych na poziomie 150–250 zł. Oprócz tych składników kierowcom wyjeżdżającym za granicę wypłacane są wyrównania do płac zagranicznych. Zatem w sumie pensja jest na dużo wyższym poziomie niż wynagrodzenie minimalne" - czytamy w "DGP".

Branża wyjaśnia, że "ze względu na specyfikę pracy kierowców" płaca zasadnicza jest na niższym poziomie, lecz nie brakuje dodatków np. za każdy dzień pracy. Jeśli dojdzie do zmiany przepisów, to wzrośnie wynagrodzenie w branży, gdyż dyżury i delegowanie nie będą wliczane do płacy zasadniczej. Najniższa krajowa w przyszłym roku ma wynieść ponad 4,6 tys. zł brutto. Od tej kwoty wylicza się również np. wartość nadgodzin.

"Pracodawcy mogą zrezygnować z premii wypłacanych kierowcom, które obecnie są zawarte w wynagrodzeniu minimalnym. Ale do tego potrzeba zgody pracowników, a dla nich byłoby to niekorzystne. Jak zauważają eksperci, są na rynku firmy, które w zasadniczej pensji płacą tylko złotówkę, a resztę wypłacają w ramach dodatków, co powoduje zaniżenie wartości niektórych składników liczonych od tej stawki" - zaznacza "Rz".

Zmiany spowodują, że wzrosną koszty działalności firm. Począwszy od modyfikacji umów o pracę, w których wynagrodzenie zasadnicze jest niższe niż płaca minimalna. Zdaniem Macieja Wrońskiego, prezes Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska", dotyczy to nawet połowy ze 110 tys. firm transportowych.

W transporcie międzynarodowym zmiany w prawie wpłyną na 150 tys. pracowników.

Jeżeli kierowcy nie zgodzą się na obniżenie wypłacanych dodatków, to konieczność podwyższenia wynagrodzenia zasadniczego oznacza poważny kryzys dla przedsiębiorstwa i problemy z utrzymaniem ciągłości pracy przewozowej - ocenił Wroński.

Związkowiec ostrzega przed likwidacją firm, na co mają wpłynąć wyższe koszty prowadzenia działalności. Nowe przepisy mają wejść w życie w 2026 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
prawo
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
Magda Lubczyk
31 min. temu
2774 Koleżanka ostatnio opowiedziała mi o stronie gdzie jak się chce r1chać to można poznać partnera w 5 minut, i miała rację! Zna1mcie się nazywa
Magda Lubczyk
45 min. temu
5811 Koleżanka ostatnio opowiedziała mi o stronie gdzie jak się chce r1chać to można poznać partnera w 5 minut, i miała rację! Zna1mcie się nazywa
Piotr
4 godz. temu
Co za bzdury. Kierowca płacą najniższa krajowa plus dodatki które nie wpływają na zus i przyszła emeryturę. Pracodawcy zarabiają grube pieniądze i noc im się nie staminę jak zapłacą więcej. Jak im się nie podoba niech zamykają firmy i siadają za kierownicę. Narzekanie że firmy popadają jest śmieszne bo płacą już wyższe zusy i żyją i kupują luksusowe auta za miliony więc mają pieniądze na to to i na pensje znajdą. Pozdrawiam piszących ten artykuł.
Obsrywator
6 godz. temu
Mam taką opinię, że ten który wymyśli w pełni autonomicznego kierowcę ciężarówki zbije fortunę. Po kosztach paliwa i daninach państwowych to właśnie kierowcy są najbardziej kosztogenni w transporcie. A gdyby wliczać w to koszt naprawy sprzętu przez zaniedbania lub głupotę kierowców to wychodzą na pierwsze miejsce w tym rankingu.
Cyc
6 godz. temu
Zrobiłem prawko Ce po tym jak odechciało mi się mechaniki. Ale to jak się traktuje kierowcę i to jak długo trzeba pracować na te niby dobre zarobki (14 h średnio) proszę przeliczyć na Nie chce mi się i wracam z powrotem do czego innego oby nie na kierowcę.
...
Następna strona