Od początku stycznia do końca marca 2019 r. przeprowadzono prawie 174 tys. kontroli osób, którym lekarze wystawili zwolnienia. To o 38 proc. kontroli więcej niż rok temu. Również kwota, którą ZUS "odzyskał" jest o blisko 69 proc. wyższa.
Jak informuje ZUS, narzędziem pomocnym w ujawnianiu nieprawidłowości są z pewnością elektroniczne zwolnienia lekarskie, które stały się obowiązkowe od 1 grudnia 2018 r.
Zakład mając do dyspozycji bieżące dane o wystawianych zwolnieniach lekarskich może skuteczniej reagować na potencjalne nadużycia.
ZUS w całym 2018 r. skontrolował zasadność blisko pół miliona zwolnień lekarskich. Po kontroli Zakład musiał wstrzymać świadczenia chorobowe na łączną kwotę ponad 31 mln zł. ZUS przypomina, że możliwość weryfikowania zwolnień lekarskich mają także pracodawcy, którzy zatrudniają ponad 20 osób.
Majówka na L-4. Zwolnień cała masa, ZUS prześwietla
Kontrola polega na ustaleniu, czy dany pracownik w czasie chorobowego nie wykonuje pracy zarobkowej lub nie wykorzystuje tego czasu w sposób niezgodny ze zwolnieniem. Jednocześnie ZUS podkreśla, że kontrolujący nie może wymagać od kontrolowanego podania informacji o stanie zdrowia lub przyczynie, która spowodowała niezdolność do pracy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl