Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

ZUS nie wypłaca jej zasiłku, choć ma ustawowy termin. Zachęca do wysłania kolejnego formularza

88
Podziel się:

Dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska zasiłek chorobowy od ZUS-u powinna otrzymywać za okres od 30 lipca do 12 września. Do 7 września jednak wciąż nie było decyzji Zakładu o przyznaniu jej zasiłku, choć ustawowy termin już minął. ZUS skomentował money.pl sytuację.

ZUS nie wypłaca jej zasiłku, choć ma ustawowy termin. Zachęca do wysłania kolejnego formularza
ZUS nie wypłaca jej zasiłku chorobowego, a kobieta musi spłacać kredyt (Getty Images)

Ile dziś trzeba czekać na decyzję o wypłacie zasiłku chorobowego? Nie wiadomo. Nie wie tego nawet sam ZUS, a przynajmniej tak wynika z historii Karoliny Bacy-Pogorzelskiej.

ZUS nie dochowuje ustawowego terminu

Dziennikarka na Twitterze opublikowała screen komunikatu, który otrzymała od Zakładu. Dotyczył on jej wniosku o zasiłek chorobowy za okres od 30 lipca do 12 września. Zgodnie z przepisami Baca-Pogorzelska decyzję w tej sprawie i pieniądze powinna otrzymać w ciągu maksymalnie 30 dni.

Z komunikatu jednak wynika, że ZUS nadal takowej decyzji nie podjął. Mało tego, urząd wprost przyznaje, że nie dochowuje terminów, które narzuca na niego ustawa.

Zobacz także: Szybciej na emeryturę przez pandemię? „Warto dłużej pracować”

"Obecnie, mimo upływu ustawowego terminu na rozpatrzenie sprawy, może zdarzyć się, że wniosek będzie rozpatrzony po tym terminie. Aktualnie odczuwamy znaczny wzrost wniosków o zasiłki, co niewątpliwie wpływa na czas rozpatrzenia spraw" - czytamy w komunikacie.

Co zatem proponuje jej zrobić ZUS w tej sytuacji? Złożyć wniosek o przyspieszenie rozpatrywania sprawy.

"Innymi słowy ZUS, na którego garnuszku jestem, bo musiałam pójść na zwolnienie, poinformował mnie, że nie ma mojego płaszcza, a ja mogę mu nagwizdać" - gorzko komentuje dziennikarka. Odznaczyła też jeden z banków i napisała, że jeżeli nie będzie w stanie opłacić rat kredytu, to bank ten powinien zgłosić się po pieniądze do ZUS-u.

Rzecznik ZUS komentuje sprawę

Poprosiliśmy we wtorek o komentarz rzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Pawła Żebrowskiego.

- Wniosek w sprawie wypłaty zasiłku chorobowego pani Karoliny Bacy-Pogorzelskiej wpłynął do ZUS 2 sierpnia. Biorąc pod uwagę, że od momentu wpływu wniosku urząd ma 30 dni na rozpatrzenie sprawy, Przepraszam za zaistniałe kilkudniowe opóźnienie. Zapewniam, że dokładamy wszelkich starań, by wypłaty świadczeń z ZUS odbywały się terminowo i jest tak w zdecydowanej większości przypadków - wyjaśnia Paweł Żebrowski.

W Zakładzie już dziś sytuacja jest niezwykle napięta, a w każdej chwili pracownicy mogą rozpocząć strajk, co kompletnie sparaliżuje urząd. Na ZUS bowiem spadła obsługa szeregu nowych świadczeń i mechanizmów wprowadzanych naprędce przez rządzących w kolejnych tzw. ustawach covidowych.

W parze z dodatkowymi obowiązkami nie szły jednak podwyżki czy zwiększenie zatrudnienia. W efekcie część urzędników ma już dość nadmiaru pracy i jest gotowa rzucić papierami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(88)
WYRÓŻNIONE
super jest
3 lata temu
A pani prezes co miesiąc informuje na konferencjach, że sprawy są załatwiane w 48 godzin od wpłynięcia wniosku, że zus się zcyfryzował na 100% i wogóle jest wszystko super. Uczy się od swojego szefa pinokia!!!!
bezpartyjny
3 lata temu
Najwyższa pora wziąć się za aprobantów, kierowników i dyrektorów w ZUS , którzy zarabiają najwięcej, podnoszą średnią wynagrodzeń, a nic nie robią. Docenić trzeba zwykłych roboli w ZUS, zwłaszcza w Tarn..ie
OlO
3 lata temu
W całej administracji dzieje się to samo. Coraz więcej pracy, najlepsi odchodzą, do prac lepiej płatnych w lepszych warunkach oraz lepszej organizacji. Zostają nowi, którzy się uczą, urodzić dziecko albo tacy, którzy wegetują. Pensje niskie, stres duży, pracy coraz więcej, społecznie prestiż żaden. Jednocześnie kadrowi/sekretarze/dyrektorzy w urzędach są najczęściej wyluzowani - przecież przyjdą nowi pracownicy. Etat to etat. I nagle okazuje się, że przychodzą, ale bez żadnej wiedzy i umiejętności. To jest groźne - na wszystkich poziomach administracja zaczyna szwankować.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (88)
Kaśka
3 lata temu
W 202 roku osoba chora onkologicznie, w szpitalu, na kolejnych chemiach czekała 4 miesiące na zasiłek. Musiałam interweniować wielokrotnie w krakowskim ZUS.
Beata
3 lata temu
chodze czasami do oddziału w Warszawie i, na Ursynowie. Siedzą Paniusie, kaweczke popijają, nikogo nie ma , interesantów jak na lekarstwo bo ..Covid. U nich Covid będzie jeszcze 20 lat po tym jak się skończy ta choroba. Taka jest prawda na temat tego urzędu. Jak im nie pasuje niech oddzadzą go w outsourcing, tak jak wiele szpitali musiało zrobi bo im kazał rząd obniży koszty.Moze wtedy beda wyrabiac się z terminami.Jak ja nie zapłace składki...to zaraz znajda za 30 lat pretekst by mi emerytury nie dac.To bardziej przypomina mafijne zachowania niz urzad powołany w imieniu prawa.!
pawcio
3 lata temu
jak tak pracownicy źle maja i czuja się oszukani to niech się zwolnią jak to powiedziała do mnie kierowniczka zusu w warszawie jak starałem się o zasiłek chorobowy a pracodawca nie składał wniosku na czas
Bombaj
3 lata temu
Do wszystkich, co hejtują na ZUS. Rząd wymyśla co rusz to nowe zadania dla ZUS z kapelusza i do wprowadzenia od zaraz. Nie ma dodatkowego zatrudnienia. Nie ma do tego narzędzi - zmiana w systemach nie jest taka prosta. Przepisy są wymyślane na kolanie. Trudno je interpretować w połączeniu z innymi aktami prawnymi. Nie dziwcie się, że czekacie. Wszelkie żale to kierujcie do rządu.
fakt
3 lata temu
A co w urzedach sie dzieje. latami nie wydaja decyzji lub postanowien tylko odpisuja obywatelowi :ble, ble ble.
...
Następna strona