Jak twierdzi Martin Smolek, projekt umowy ma zostać przedstawiony stronie polskiej w najbliższych dniach, a później nastąpi spotkanie zespołów negocjacyjnych obu państw.
Przyjęcie porozumienia ma doprowadzić do wycofania przez Czechy skargi złożonej do TSUE.
Czeski rząd przygotowuje umowę w sprawie rozwiązania konfliktu wokół wydobycia węgla brunatnego w Kopalni Turów. Porozumienie ma obejmować m.in. udostępnienie przez Polskę wszystkich dostępnych informacji na temat wpływu działalności kopalni, budowy w niej ściany ochronnej oraz wału ziemnego, a także zwrot wydatków związanych z budową nowych i wzmocnieniem istniejących źródeł wody pitnej po czeskiej stronie granicy.
Jak szacuje strona czeska, te prace mają kosztować ok. 40-50 mln euro.
Zgodnie z postanowieniem TSUE z 25 maja Polska miała z natychmiastowym skutkiem wstrzymać wydobycie w kopalnie Turów. Premier Morawiecki zapowiedział jednak, że kopalnia nie przystanie funkcjonować i tym samym polska nie wykona decyzji Trybunału.
To zdenerwowało stronę czeską, z którą polski rząd negocjował wycofanie skargi z TSUE.
Czeski rząd zapowiedział w poniedziałek, że nie wycofa skargi z TSUE w sprawie kopalni Turów i będzie wnioskować o 5 mln euro kary za każdy dzień zwłoki.