Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Olszewski
Krzysztof Olszewski
|

PKP Cargo inwestuje w wodorowe lokomotywy. Pierwsze mają wyjechać na tory już za kilka lat

28
Podziel się:

Jastrzębska spółka węglowa i PKP Cargo podpisują list intencyjny i umawiają się na kilkuletnią współpracę. JSW ma produkować czysty wodór, a na jego bazie ogniwa wodorowe. PKP Cargo liczy, że dzięki temu na torach pojawią się napędzane tym paliwem lokomotywy.

PKP Cargo inwestuje w wodorowe lokomotywy. Pierwsze mają wyjechać na tory już za kilka lat

JSW i PKP Cargo list intencyjny podpisały w czwartek, podczas odbywającego się w Krakowie impact'18. Cel porozumienia? Innowacyjne działania inwestycyjne związane z wykorzystaniem technologii wodorowej.

JSW inwestuje w Suszcu i Dąbrowie

- Planujemy produkować najczystszy wodór w naszych koksowniach. Jako pierwsza może być do tego wykorzystana koksownia w Dąbrowie Górniczej – mówił Daniel Ozon, prezes zarządu JSW. – Jesteśmy jedną z największych firm w Polsce, która na taką skalę korzysta z usług PKP Cargo. Przewozimy kilkanaście milionów ton produktów rocznie, stąd również to porozumienie.

Produkcja wodoru to jedno. Drugi plan, to budowa fabryki, w której powstaną ogniwa wodorowe. JSW zamierza stworzyć taki zakład na terenie byłej kopalni Krupiński w Suszcu. Jednym z zainteresowanych inwestorów jest firma z Kanady. Szczegóły inwestycji mają być ogłoszone już w lipcu.

- Jesteśmy w stanie wyprodukować tyle wodoru i ogniw, że napędziłyby one nawet 900 autobusów w Aglomeracji Śląskiej. Oczywiście tak wielu ich nie ma, stąd poszukiwanie kolejnych nabywców na wodór. Takim partnerem jest naturalnie PKP Cargo – dodaje Ozon.

500 lokomotyw na wodór?

Największy przewoźnik kolejowy w Polsce i drugi co do wielkości w Europie, paliwo wodorowe zamierza wykorzystać do napędzania lokomotyw. To nie są mrzonki, bo już dziś takie lokomotywy jeżdżą w składach pasażerskich w Niemczech. Producentem pociągów o napędzie wodorowym jest Alstom.

- Koszty paliwa w naszej spółce to nawet 18 procent wszystkich kosztów, stąd poszukiwanie nowych rozwiązań w tym zakresie i pomysł na wykorzystanie technologii wodorowej – mówi Czesław Warsewicz, prezes zarządu PKP Cargo. – Mamy w sumie 500 lokomotyw o napędzie spalinowym, więc to ogromny potencjał do wykorzystania.

Według Warsewicza, pierwsza lokomotywa wodorowa, która powstałaby we współpracy m.in. z JSW mogłaby wyjechać na polskie tory już za cztery lata.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
andrzej
7 lat temu
Brawo wodor... czas tankowania jak na stacji paliw.. duzy zasieg...duza moc..zero emisji....a tu ciagle slysze o autach na akumulatorki ...jakas zmowa chyba
---------
7 lat temu
po co alstom przeciez polski newag czy pesa moga to wyprodukowac bez problemu technologia znana od lat trzeba ino wdrozyc
Marek
7 lat temu
Oby doszło do skutku
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
qaz
6 lat temu
Wodór i Ozon, no no...
Maciek
7 lat temu
Po co cargo takie lokomotywy jak starymi lokomotywami nie jeżdżą
dulban
7 lat temu
Mogła by wyjechać za cztery lata. Najpierw niech wyjedzie, a potem się chwalcie , a nie obiecujcie gruszek na wierzbie.
Jakubek
7 lat temu
Przejedzie się SKM-a z Wejherowa do Gdańska to zobaczycie jakie średniowiecze a oni piszą o takich cudach....? Haha dobre
Greed
7 lat temu
Na pewno taniej by było jak by na 98 te lokomotywy jeździły. heheh
...
Następna strona