W drugiej połowie ubiegłego tygodnia AUDUSD uległ przecenie, która doprowadziła kurs do dolnego ograniczenia kanału, w którym wykres poruszał się od początku bieżącego roku. W piątek kurs odbił się od wsparcia na poziomie 0.9254 (dolne ograniczenie kanału i 23.6 proc. zniesienie Fibo, ostatniej fali wzrostowej) i podjął próbę odreagowania. W poniedziałek scenariusz się powtórzył. Kurs zwyżkował w okolice oporu 0.9322 - 61.8 proc. zniesienie Fibo fali spadkowej z IV kw. ubiegłego roku. Sił do utrzymania się na szczytach jednak zabrakło i kurs skorygował się przebijając dolne ograniczenie wspomnianego kanału. Obrona poziomu 0.92466 (dołki z ostatnich dni) pozostawia szanse na powrót do kanału wzrostowego, z najbliższym oporem na poziomie 0.932. W przypadku dalszej korekty, silne wsparcie stanowić powinien przedział 0.9190-0.9140, wyznaczony przez 50- i 200-sesyjną średnią kroczącą oraz 38.2 proc. zniesienie Fibo.
Za przecenę dolara australijskiego odpowiadają opublikowane w połowie ubiegłego tygodnia słabsze niż założenia rynkowy odczyty inflacji konsumenckiej CPI w I kw. Słaby sentyment do AUDa mogą odwrócić zbliżające się odczyty gospodarcze.
Z danych makro na uwagę zasługiwać będą w pierwszej połowie tygodnia dane z USA: w tym dzisiejszy odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board za kwiecień oraz we środę raport o zatrudnieniu ADP, wstępne odczyty PKB i Chicago PMI. We środę uwagę inwestorów przyciągnie posiedzenie FOMC i decyzja ws. stóp procentowych i wartości programu QE. W drugiej połowie tygodnia pojawią się ważne dane dla gospodarki australijskiej w tym: indeksy PMI dla przemysłu Australii i Chin, które biorąc pod uwagę spowolnienie w Chinach i wstępne odczyty opublikowane w ubiegłym tygodniu, mogą pogorszyć sentyment wobec dolara australijskiego. Punktem kulminacyjnym kalendarza makro w tym tygodniu będą piątkowe odczyty z amerykańskiego rynku pracy.