Z jednej strony horyzont forwad guidance został wydłużony o 6 miesięcy do połowy 2020 r., ale z drugiej przedstawione szczegóły TLTRO nie są tak korzystne jak poprzednich tego typu programach, co zmniejsza jego atrakcyjność i przełożyło się na wzrost notowań eurodolara w kierunku 1.13. Na konferencji prasowej po posiedzeniu, mimo dobiegającej kadencji Mario Draghi ponownie starał się jak tylko można, aby wysłać do rynków gołębi przekaz. Choć w opinii Rady Prezesów za wcześnie jest jeszcze na podejmowanie dodatkowych działań, bo perspektywy nie uległy jeszcze znaczącemu pogorszeniu co widać w opublikowanych w dniu wczorajszym nowych prognozach, a wzrosła jedynie niepewność, to jednak EBC gotów jest do podjęcia odpowiednich działań w razie potrzeby. Pojawiła się dyskusja na temat potencjalnego cięcia stóp procentowych czy ponownego wskrzeszenia programu QE, przy czym podkreślano raczej wyższość tego ostatniego rozwiązania. W EBC coraz głośniejsza jest dyskusja nt. negatywnych konsekwencji ujemnych stóp
procentowych i bilansu ryzyk z nim związanych. Wydźwięk wczorajszego posiedzenia jednoznacznie sugeruje, że w sytuacji dalszego pogorszenia aktywności EBC będzie dalej łagodził politykę monetarną, w związku z czym publikowane z Eurolandu dane mogą mieć jeszcze większy wpływ na notowania wspólnej waluty niż dotychczas.
W dniu dzisiejszym uwaga rynków skupiać się będzie na majowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Raport ADP wskazał na wzrost zatrudnienia jedynie o 27 tys., przy prognozach na poziomie 180 tys. podczas gdy subindeks wskaźnika ISM dla sektora usługowego w maju odbił do 58.1 pkt. z 53.7 pkt., co nie daje jasnych przesłanek wobec dzisiejszych danych, przez co mogą one nieść za sobą spore implikacje dla notowań dolara. Słabsze w ostatnim czasie dane z amerykańskiej gospodarki zrodziły oczekiwania na cięcia stóp procentowych w sytuacji zagrożeń związanych z wojną handlową. Gdyby dzisiejsze odczyty przyniosły rozczarowanie tempem kreacji owych miejsc pracy, dolar mógłby się znaleźć pod dużą presją, a kurs EURUSD wrócić powyżej 1.13. Nie byłaby to również dobra informacja dla rynku akcyjnego. Wydaje się, że wzrost zatrudnienia w okolicach 100 tys. może być już tak odbierany. Po tym jak rynek ponownie zaczął obawiać się o aktywność gospodarczą, a nie o ryzyka związane z podwyżkami stóp procentowych przez Fed,
ponownie inwestorzy skupiają się bardziej na danych dotyczących wzrostu zatrudnienia niż dynamiki płac, jak to było chociażby przed rokiem. W przypadku tej ostatniej mediana prognoz rynkowych zakłada stabilizację odczytu na poziomie 3.2% r/r.