"Cały czas kurs złotego do euro jest na silnym poziomie i niewiele zmienił się wobec wtorkowego zamknięcia, odchylenie od parytetu wynosi na otwarciu 8 proc. Złoty umocnił się od rana wobec dolara, a przyczyną tego mógł być komentarz Fed po wtorkowym posiedzeniu, a co za tym idzie osłabienie dolara wobec euro. Rynki światowe dyskontują koniec podwyżek stóp procentowych przez Fed w tym roku" - powiedział PAP Marcin Bilbin z Pekao SA.
Rezerwa Federalna (Fed) podwyższyła podstawowe stopy procentowe o 25 pkt bazowych.
Główna stopa funduszy federalnych w USA wynosi po tej podwyżce, trzeciej w tym roku, 1,75 proc.
Poprzednio Rezerwa Federalna podwyższyła stopy, po 25 punktów bazowych, pod koniec czerwca i na początku sierpnia.
Rezerwa utrzymała w swoim komunikacie wolę dokonywania w "miarowym tempie" kolejnych podwyżek stóp procentowych i dodała, że jeśli to będzie konieczne Fed będzie dostosowywał swoje działania zależnie od zmian w prognozach dla gospodarki.
O 9.10 za euro płacono 4,3050 zł, za dolara 3,4940 zł ok. 3 gr mniej niż we wtorek. Euro kosztowało 1,2320 USD.
Na rynku papierów dłużnych, podobnie jak na walutowym, panuje nastrój optymistyczny. Rentowności podążają za rynkami bazowymi.
O 9.10 rentowność obligacji dwuletnich wzrosła w stosunku do wtorkowego zamknięcia o 9 pb do 7,44 proc., obligacji pięcioletnich spadła o 1 pb do 7,09 proc. i dziesięcioletnich także o 1 pb do 6,69 proc.