Środa to kolejny dzień umocnień dolara. Korekta jest już w wyraźnej fazie. Amerykańska waluta zyskiwała wczoraj względem euro, funta i franka. Euro i funt traciły głównie za sprawą niepewności związanej z dzisiejszymi decyzjami Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii.
Inwestorzy wyczekują tych decyzji oraz komentarzy pozwalających na określenie nastawienia banków oraz dalszych ich poczynań. Również jutrzejsze dane z amerykańskiego rynku pracy będą ważne dla uczestników rynku.
Indeks ISM obniżył swą wartość do poziomu 54.8, z 55.8 odnotowanych we wrześniu. Odczyty powyżej 50 wskazują rozwój w tym sektorze amerykańskiej gospodarki. Tymczasem indeksy PMI dla sektorów usług w Wielkiej Brytanii i Niemczech zanotowały spadki do odpowiednio 56.7 oraz 53.1.
Reserve Bank of Australia pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie 6.5%. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami uczestników rynku. Uważa się jednak, na następnym posiedzeniu może dojść do podwyżki stóp.
Para EUR/USD pokonała poziom 1.41 i zdaje się wyczekiwać decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Wsparciem jest poziom 1.40, a oporami 1.42 oraz 1.43. Ciekawa sytuacja ma miejsce na rynku USD/JPY. Po wczorajszych wzrostach dolara para znajduje się tuż przy ważnym oporze zlokalizowanym na wysokości 117. Wyraźne pokonanie tego poziomu oznaczać będzie wyrwanie się z konsolidacji zapoczątkowanej w sierpniu i otworzy drogę ku poziomowi 119. Gdyby jednak nie udało się doprowadzić do wzrostów, to rynek prawdopodobnie odbije się i skieruję w stronę wsparcia zlokalizowanego na wysokości 113.
Dzisiejsze posiedzenie Banku Anglii będzie miało miejsce o godzinie 13:00 natomiast Europejski Bank Centralny ogłosi swoją decyzję o 13:45.