aktualizacja
– My mamy doświadczenia lat 2011 – 2012, kiedy stopy procentowe były podnoszone zbyt agresywnie, co doprowadziło do zbyt silnego ograniczenia popytu i wyhamowania rozwoju gospodarczego. Ale potem była pandemia, kiedy wszystkie kraje zachowywały się podobnie – powiedział w programie "Money. To się Liczy" Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK. – W Polsce oczywiście jest silna baza do inflacji, bo mamy świetną sytuację na rynku pracy, mamy dość luźną politykę społeczną, która jest tak naprawdę proinflacyjna. Można oczywiście rozmawiać o tym, czy Rada Polityki Pieniężnej robiła dobrze, czy źle, ale potem przyszła pandemia, która zmiotła wszystko.