- Wydatki ograniczą głównie ci, którzy znaczną część swoich dochodów muszą przeznaczyć na żywność. Dla zamożnych artykuły spożywcze to 5-10 proc. ich pensji, dla najbiedniejszych to nawet 40 proc. płacy albo emerytury - stwierdza Kuczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
62 proc. Polaków biorących udział w badaniu odpowiedziało "tak" na pytanie, czy w związku z ogólnym wzrostem cen i kosztów życia planują ograniczyć świąteczne zakupy. Przeciwnego zdania było 29 proc. respondentów, a 9 proc. udzieliło odpowiedzi "nie wiem". Badanie zrealizowano 17 grudnia na próbie 1033 dorosłych Polaków.
Kuczyński zwraca uwagę, że w przyszłym roku płace mają wzrosnąć szybciej niż inflacja, co będzie dobrą wiadomością dla sporej części społeczeństwa. - O 20 proc. wzrośnie płaca minimalna, tyle samo zyska cała budżetówka, a nauczyciele nawet o 30 proc. To musi wpłynąć też na zarobki w innych branżach - powiedział "Super Expressowi".