Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdza, czy operatorzy komórkowi oddają konsumentom niewykorzystane pieniądze, gdy minie ważność konta na kartę. W takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja, Hiszpania, zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką - czytamy w komunikacie UOKiK.
Czytaj też: UOKiK uderzył pięścią w stół. 50 mln zł kary
Urząd wydał pierwszą decyzję w tej sprawie, nakładając ponad 20,4 mln zł kary na Polkomtela (operator Plusa) za "naruszenie zbiorowych interesów konsumentów". Prezes UOKiK nakazał też Polkomtelowi zaniechać tej praktyki i opublikować rozstrzygnięcie urzędu na stronie internetowej operatora.
- Liczyliśmy, że operator wystąpi z propozycją wydania decyzji zobowiązującej, pomimo długiego czasu trwania postępowania tak się nie stało. Co więcej, praktyka nadal trwa - powiedział Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Na rynku usług telekomunikacyjnych panuje duża konkurencja, więc konsument powinien móc swobodnie wybierać najlepsze dla siebie oferty pre-paid. Tak się jednak nie dzieje bowiem konsument jest zmuszony do wykupywania doładowań tylko od jednego operatora z obawy przed utratą zgromadzonych na karcie środków - dodaje.
Jak podkreśla Chróstny, to operator dysponuje środkami swoich klientów i powinien je zwrócić na wniosek konsumenta automatycznie tak, jak się to odbywa na innych, europejskich rynkach. Urząd zachęca klientów do składania reklamacji. Każdy może się powołać na decyzję UOKiK i żądać zwrotu niewykorzystanych środków.
Czytaj także: UOKiK: Kara za narzucanie cen drukarek
UOKiK we wrześniu 2016 r. wszczął postępowania przeciwko czterem największym operatorom - Orange Polska, P4, Polkomtel oraz T-Mobile Polska. Wątpliwości budziło to, że brak kolejnego doładowania telefonu na kartę oznaczał, że przepadają niewykorzystane środki. Podstawą do przyjrzenia się tej praktyce były skargi konsumentów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl