- poinformował w poniedziałek PAP przedstawiciel DB odpowiedzialny za emisję.
W sobotę źródła rynkowe podawały, że Polska zamierza uplasować na rynkach w ciągu dwóch tygodni 10-letnie euroobligacje uzupełniające emisję ze stycznia, której wartość wyniosła 750 mln euro.
'Mamy nadzieję, że cały proces uda się zakończyć do końca tygodnia. Zainteresowanie wyraziły zwłaszcza instytucjonalni inwestorzy europejscy. Obecnie negocjujemy z nimi rentowność i spread' - powiedział Peter Schickanaeder z Deutsche Banku.
Dodał, że początkowa reakcja rynków na dodatkową emisję 10-letnich polskich euroobligacji jest pozytywna.
Schickanaeder powiedział, że nie jest to nowa emisja, lecz uzupełnienie wcześniejszej ze stycznia 2001 roku, której termin zapadalności upływa 14 lutego 2011 roku.
Emisja ta wyniosła 750 mln euro, kupon 5,5 proc., rentowności 5,64 proc. Spread emisji styczniowej wynosił 80 pkt bazowych powyżej 10-letnich obligacji niemieckich.
'Na razie jesteśmy na etapie, na którym oferujemy zabezpieczenie emisji i przyjmujemy zamówienia. W dalszej kolejności udostępnimy emisję i wycenimy ją' - powiedział Schickanaeder.
Dodał, że nie podziela obaw, iż dodatkowa transza euroobligacji będzie postrzegana na międzynarodowym rynku kapitałowym jako zbyt duże ryzyko.
'Zadłużenie rządu polskiego na rynku euroobligacji jest stosunkowo skromne, nawet w porównaniu z krajami regionu, zwłaszcza Węgrami' - powiedział.
Schickanaeder nie sądzi też, że obecnie dodatkowa transza papierów styczniowych będzie czynnikiem negatywnym z punktu widzenia planowanej przez rząd na przyszły rok nowej emisji euroobligacji.
'Nie jest to problemem, ponieważ obecna transza jest stosunkowo nieduża, a Polska cieszy się pozytywną opinią na międzynarodowym rynku kapitałowym' - powiedział.
W zeszłym tygodniu rząd przyjął projekt budżetu na 2002 rok, w którym planuje na przyszły rok zwiększenie przychodów z emisji euroobligacji do 7,33 mld zł z 3,70 mld zł we wcześniejszym projekcie przygotowanym przez poprzedni rząd.
Poprzedni minister finansów informował, że w lipcu rozważał kolejną emisję w tym roku w związku ze zwiększeniem deficytu budżetowego do 29,1 mld zł z 20,5 mld zł. Wtedy do emisji jednak nie doszło. Do tej pory tegoroczne przychody budżetu z emisji papierów skarbowych na rynku międzynarodowym wyniosły 2,34 mld zł.
Jednak w projekcie budżetu na przyszły rok rząd zaplanował, że w tym roku po raz kolejny zrewiduje ustawę budżetową zwiększając deficyt do 32,65 mld zł z 29,14 mld zł po lipcowej rewizji.
Styczniowa emisja planowana była początkowo na 500 mln euro, jednak wobec dużego zainteresowania inwestorów Ministerstwo Finansów zwiększyło ją do 750 mln euro.
