Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Złoty najsłabszą walutą rynków wschodzących. Nawet rupia ma się lepiej

37
Podziel się:

Polska waluta w środę znów przeżyła poważne osłabienie. Załamanie było płytsze i krótsze niż dwa poprzednie, ale eksperci nie mają wątpliwości: złoty był najsłabszą walutą rynków wschodzących. Nie tylko tych z naszego regionu.

Złoty najsłabszą walutą rynków wschodzących. Nawet rupia ma się lepiej
Notowania złotego w środę 13 września ponownie osłabły (GETTY, SOPA Images)

Złoty kolejny raz przeżywa załamanie. W środę nad ranem silnie wzrosły notowania dolara, euro i franka szwajcarskiego. Osłabienie polskiej waluty nie było tak mocne jak we wtorek, było jednak kolejnym przejawem tego, że dzieje się coś niepokojącego.

Wzmocnienie złotego znacząco pogłębiło się po słownej interwencji Pawła Borysa. Szef Polskiego Funduszu Rozwoju zapewnił w rozmowie z agencją Bloomberga, że polski rząd ma narzędzia, by przywrócić złotego "do optymalnego poziomu". Szef RPP poruszył też drugą kluczową kwestię - wskazał, że Rada Polityki Pieniężnej powinna uwzględniać sytuację polskiej waluty. 

Po godz. 12 kurs dolara wyniósł 4,31 zł. Tymczasem nad ranem, przed interwencją, notowania osiągały poziom 4,35 zł. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Relacja z wydarzenia Future of Payments 2024

"Zachowania godne liry"

Jeszcze przed południem kurs zaczął wracać do wcześniejszych poziomów. Wciąż jest jednak słabszy niż przed zeszłotygodniową obniżką stóp procentowych. Ich spadek z 6,75 do 6 proc. był kamieniem, który wywołał lawinę. W konsekwencji polska waluta już w ubiegłym roku osłabła wobec dolara o blisko 2 proc. Dlaczego nie odrabia tych strat?

Wielu analityków utrzymujące się osłabienie polskiej waluty wiąże z zeszłotygodniową decyzją RPP.

Adam Glapiński zlekceważył sprawę, mówiąc o wahnięciu złotego. To nie są wahnięcia. Już podczas konferencji prasowej prezesa NBP kurs złotego spadał. W ciągu kilku dni odnotowaliśmy aż 5 proc. wzrostów walutowych. To zachowanie godne tureckiej liry - powiedział Piotr Kuczyński z domu inwestycyjnego Xelion w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski.

Gość WP wyjaśnił też, w kogo potężne wahnięcie polskiej waluty uderzy. - Ci, którzy pracują w firmach mało importujących, a dużo eksportujących, mogą się cieszyć. Tam złoty zyskuje. Zyski są większe i jeśli firmy się tym zyskiem z nimi podzielą, to jest to dla nich dobra wiadomość. Importerzy mogą się tylko martwić, bo ich koszty sprowadzenia towarów zza granicy rosną bardzo szybko. Teoretycznie powinni się też martwić wszyscy konsumenci, bo Polska wiele towarów sprowadza - tłumaczył ekonomista.

Złoty najsłabszy w regionie

Eksperci Pekao we wtorek wskazywali na "wyprzedaż walut całym regionie. I "bardzo dużą" korelację w czasie "między złotym, forintem i koroną czeską". Analitycy Santander Bank Polska podkreślają, że to polska waluta okazała się najbardziej wrażliwa na ciosy. Oni również podkreślają, że ta słabość ma związek z decyzją RPP.

Złoty był najsłabszą walutą rynków wschodzących, wyprzedzając indonezyjską rupię - czytamy w ich raporcie.

"Wczorajszy (wtorkowy - przyp. red.) ruch deprecjacyjny złotego początkowo zbiegł się w czasie z umocnieniem dolara do euro do 1,07 z 1,075, ale sądzimy, że wyjątkowa wrażliwość złotego na EUR/USD to efekt niedawnej obniżki stóp procentowych przez RPP, która zaskoczyła wszystkich uczestników rynku" - twierdzą eksperci.

I podkreślają, że właśnie ten czynnik może w dalszym ciągu bardzo negatywnie wpływać na notowania złotego.

Fala przeceny krajowej waluty mogła się jeszcze nie skończyć - ostrzegają.

Dlaczego? Bo według nich Rada Polityki Pieniężnej może jeszcze obniżyć stopy w najbliższych miesiącach, "co przy podwyżce stóp przez EBC i wzroście zmienności może pchnąć EUR/PLN powyżej 4,70".

Skończy się interwencją?

Analitycy Bank of America oczekują, że gra na złotym się skończy, a odpowiednie polskie organy wejdą do gry. I zainterweniują "werbalnie, poprzez bezpośrednie interwencje lub zarządzanie płynnością" - wskazuje Bloomberg.

Interwencja może być konieczna z jednego powodu. Z sondażu tego samego banku wynika, że inwestorzy odwracają się od rynków wschodzących. Agencja Bloomberg pisze nawet o "dramatycznej zmianie wywołanej chwiejącą się gospodarką Chin".

Co to polski rząd? - Nie widzę powodów, żebyśmy się dzisiaj o polską walutę mieli przesadnie obawiać. Ona pokazała swoją siłę - od początku roku była tą walutą, która najszybciej rosła w regionie. Wiem, że ostatnie dni to jest okres turbulencji, ale mam nadzieję, że on będzie szybko za nami i polski złoty wróci do tej ścieżki, którą znamy z pierwszego półrocza tego roku, czyli ścieżki, w której złoty wzmacnia swoją wartość w stosunku do innych walut - mówił w środę w Polskim Radiu Artur Soboń, wiceszef resortu.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
WYRÓŻNIONE
irek
rok temu
CYWILIZOWANE KRAJE MAJĄ STABILNĄ WALUTĘ, PODATKI, KREDYTY!!! A MY STAN UMYSŁU!!!
Pomorze
rok temu
Jesteśmy w UE w Europie w NATO nie Jesteśmy w stanie wojny a wystarczyło 8 lat żeby spalić gospodarczo kraj .
PiSinflacja
rok temu
Zawsze jak coś wybucha to złoty traci. Najpierw wybuchła pandemia, później wojna, a teraz głupota PiSu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
€£¥₩$&♤♡◇♧
rok temu
Medium masowej dezinformacji ekonomicznej - Money :)
Lex us££££££
rok temu
Artykuły Money w ostatnim czasie uświadomiły mi, że przy podejmowaniu jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej opieranie się na wiadomościach tego medium jest absolutnie niewskazane. Wydaje mi się nawet teraz, że redakcja celowo wprowadza swoich czytelniköw w błäd by błędnie oceniali rzeczywiste trendy gospodarcze. To karygodne działania na szkodę polskiego inwestora (przedsiębiorcy).WTF?
Pytam
rok temu
Kiedy odpowiednie służby roześlą listy gończe za funkcjonariuszami odpowiedzialnymi za destrukcję złotego, inflację i rozwalanie gospodarki
Petroo
rok temu
jakby wcześniej ludziom dali znać o takiej obnice stóp procentowych to by się ludziska dorobili w szybkim czasie na forex :) a tak serio to trochę jak zwykle wyolbrzymiony ten artykuł. Po przeczytaniu nagłówka i pierwszych zdań myślałem, że dolar to już pewnie po 4.5zł a tu mniej niż wczoraj.
gśląsk
rok temu
Mondry napisał "Dzisiaj to złoty się umacnia do euro i dolara aktualnie" i co?!?!? dostaje minusy od klakierów z Niemiec!
...
Następna strona