W 2022 roku przepisy podatkowe zmieniały się dosłownie jak w kalejdoskopie. Podatkowy rollercoaster zaczął się już w styczniu 2022 roku, gdy wystartował Polski Ład. – Wywołało to chaos, jakiego wcześniej nie znaliśmy. Premier przekonywał jednak, że to historyczna obniżka podatków – napisała Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa z Grant Thornton.
Już miesiąc później, w lutym minister finansów stracił posadę. - W Sejmie uchwalono 5 nowelizację Polskiego Ładu. Premier zapowiedział, że kto straci, będzie mógł rozliczyć podatki według starych zasad – napisała eksperyka.
Z kolei w marcu rząd ogłosił kontrrewolucję i obniżkę podatku z 17 proc. na 12 proc. Z prezentacji usunięto słowo "Polski Ład". Ogłoszono szerokie konsultacje trwające 7 dni roboczych.
- W kwietniu do Sejmu wpłynął projekt #NiskiePodatki, co oznaczało formalny koniec Polskiego Ładu. Wice Minister Soboń polecił wyrzucenie do kosza 15 mln ulotek dotyczących historycznej reformy – przypomniała Małgorzata Samborska.
"Ryczałtowcy dostali historyczną szansę. Aż żal było nie skorzystać"
To był jednak dopiero początek podatkowych eksperymentów. W maju Sejm uchwalił nowelizację, która miała zagwarantować samotnym rodzicom wspólne rozliczenie z połową dziecka. Jednak dopiero w czerwcu ostatecznie przywrócono samotnym rodzicom prawo do rozliczenia z całym dzieckiem, zlikwidowano ulgę dla klasy średniej i wprowadzono novum na skalę światową — hipotetyczny podatek za 2022 r.
- Z kolei w lipcu ryczałtowcy dostali historyczną szansę, zmiany formy opodatkowania w trakcie roku. - Aż żal było nie skorzystać – napisała ekspertka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"System miał zostać przewidywalny, przyjazny i zgodny z Konstytucją"
W sierpniu ogłoszono, że uproszenia w VAT o wdzięcznej nazwie SLIM VAT 3.0 wejdą w życie od 1 stycznia 2023 r. Za to uchwalony w pośpiechu podatek minimalny został zawieszony na 2 lata, bo legislacyjnie nie dawał rady – dodała.
W kolejnych miesiącach również wiele się działo. We wrześniu pojawiła się zapowiedź daniny Sasina, czyli podatku dla dużych firm od nadmiarowych zysków. Nazwanie go daniną miało zapewnić prawo wprowadzenia wstecz, za 2022 r. Dzięki temu zabiegowi system podatkowy miał zostać przewidywalny, przyjazny i zgodny z Konstytucją – przypomniała ekspertka Grant Thornton.
Tymczasem już miesiąc później rząd wycofał się z tego pomysłu. Październik przyniósł również kolejne zmiany. - Zlikwidowano zaskarżoną do TK abolicję, zlikwidowano bardzo wątpliwej jakości podatek od ukrytej dywidendy, z mocą wstecz wycofano niemożliwy do realizacji obowiązek ustalania beneficjentów rzeczywistych w pośrednich transakcjach krajowych – napisała.
Z kolei w listopadzie zmieniono planowany termin wejścia życie SLIM VAT 3 ze stycznia na 1 kwietnia. - Zbieżność dat z prima aprilis jest całkowicie przypadkowa. Wtedy wzrośnie roczny limit dla małego podatnika VAT i niektórzy "duzi podatnicy" staną się "małymi" – dodała.
Jakby zmian było jeszcze mało, to w grudniu wydano 30 stron objaśnień do formularza PIT-2. - Do tej pory mieścił się 1 stronie, a rok temu mało kto o nim słyszał. Uchwalono także ustawę budżetową na 2023 r. Dzięki historycznej obniżce podatków wpływy do budżetu z PIT będą o 9 mld zł wyższe niż w minionym roku – podsumowała ekspertka.