Na spotkaniu z mieszkańcami Częstochowy lider Platformy Obywatelskiej usłyszał pytania od przedsiębiorców rozczarowanych Polskim Ładem. Jedna ze słuchaczek zapytała, czy prowadzący firmy mogą liczyć likwidację rozliczania składki zdrowotnej od dochodu, co wprowadziła reforma podatkowa Prawa i Sprawiedliwości.
Przygotowujemy szczegółowy program na pierwsze 100 dni rządzenia i jeśli chodzi o składkę zdrowotną… Oczywiście mam w głowie to, że jedną z pierwszych potrzeb Polek i Polaków jest dzisiaj zdecydowanie wyższy poziom ochrony zdrowia. I tego nikt nie może kwestionować. Natomiast to, co w konsekwencji Polskiego Ładu stało się ze składką zdrowotną, nie ma nic wspólnego z ochroną zdrowia – zaczął swoją odpowiedź Donald Tusk.
Trzy zmiany w systemie podatkowym w ciągu 100 dni
Dlaczego? – 9 proc., czyli te pieniądze, które zabrano przedsiębiorcom, to mniej więcej tyle samo wycofano z publicznego finansowania systemu, mimo że konstytucja zobowiązuje państwo do także finansowej odpowiedzialności za ochronę zdrowia – stwierdził polityk opozycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlatego też KO po ewentualnie wygranych wyborach chce uchwalić trzy zmiany w systemie podatkowym w ciągu pierwszych 100 dni rządów. Donald Tusk wskazał, co konkretnie się zmieni:
- 9 proc. składki zdrowotnej będzie odliczane od podstawowej działalności firmy, a nie od dochodu;
- w przypadku małych firm do 9 pracowników to ZUS ma opłacać świadczenie chorobowe od pierwszego dnia;
- firmy z sektora MŚP mają płacić podatki w momencie otrzymania pieniędzy od kontrahenta, a nie wystawiania faktury.
W przypadku składki zdrowotnej chodzi o to, by, jak tłumaczył polityk, przedsiębiorcy nie płacili jej "z tytułu sprzedaży: maszyny, samochodu, nieruchomości". – Czyli de facto jest to zwykły podatek – ocenił.
Czwarta obietnica: bez kolejnych zmian w podatkach do końca kadencji
Trzy zmiany w systemie KO chce wprowadzić błyskawicznie. A potem zastopuje zapędy do dalszego gmerania w systemie podatkowym. – Czwarta jest związana z praktyką. To znaczy wtedy, kiedy uporządkowalibyśmy ten kompletny bałagan spowodowany przez Morawieckiego w systemie podatkowym, chcemy móc z czystym sumieniem patrzeć wam w oczy i powiedzieć: "dokonaliśmy w ciągu 100 dni te podstawowe zmiany, zlikwidowaliśmy największe absurdy, do końca kadencji nie będzie żadnej zmiany w podatkach" – zapowiedział lider PO.
Wszędzie, gdzie jeżdżę, słyszę od przedsiębiorców, "to jest za niskie, a to za wysokie, ale wie pan, co nas tak naprawdę najbardziej wykańcza? To, że my nie wiemy, jak jutro będzie wyglądał przepis, że nie wiemy, jaka jest interpretacja, jaki jest tak naprawdę system podatkowy w Polsce, jaki podatek płacę" – opowiadał Donald Tusk.
Stwierdził, że jego znajomi pracujący w dużych firmach audytorskich nie są dziś w stanie doradzić własnej firmie, jak ona ma zapłacić podatki. Dzieje się tak mimo faktu, że zajmują się oni doradzaniem w tej kwestii innym.
– Więc trzeba wprowadzić stabilność; trzeba zrobić jak najszybciej porządek z tym bałaganem, jaki wprowadził Polski Ład i później, przynajmniej na te trzy lata, powiedzieć: "nie będzie więcej żadnych zmian". To chciałbym wam obiecać, bo to nic nie kosztuje, a jednak macie prawo, by planować elementarnie swoje życie i swoją działalność – zakończył polityk.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.