W ostatnią sobotę na konwencji PIS, przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy zaprezentowali główne założenia Polskiego Ładu, programu gospodarczo-społecznego po pandemii.
Jednym z jego głównych założeń jest reforma podatków, która ma nastąpić już od przyszłego roku. Zakłada ona podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych oraz progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł.
Przedsiębiorcy nie będą płacili już zryczałtowanej składki zdrowotnej jak dotąd, ale progresywną w wysokości 9 proc. od osiąganych dochodów. Nie będzie można też odliczyć jej od podstawy opodatkowania.
Jak przypomina next.gazeta, w 2019 roku wicepremier Jarosław Gowin mówił, że rząd nie podniesie stawek dla przedsiębiorców po wyborach. Polityk zapowiadał też swoją dymisję, jeśli stanie się inaczej.
Po prezentacji Polskiego Ładu w Google Trends wyraźnie wzrosła liczba zapytań hasła "Firma w Czechach".
Prawnicy z Czech, z którymi rozmawiał money.pl, twierdzą, że już przed ogłoszeniem zmian, dzienna liczba zapytań polskich przedsiębiorców o przeniesienie biznesu wynosiła od kilkunastu do kilkudziesięciu dziennie, a niekiedy telefon w tej sprawie dzwonił nawet sto razy.
Czy to się opłaca? Biorąc pod uwagę same podatki, kalkulator firmy Prospectum na stronie firmawczecach.pl wylicza, że przy dochodzie 5 tys. zł i 1 tys. kosztów, rzeczywisty dochód do dyspozycji jest wyższy mniej więcej o 700 zł, jeśli przedsiębiorca rozlicza się w Czechach, a nie w Polsce. Zanim jednak przeniesie się biznes za granicę, warto wziąć pod uwagę też inne rzeczy.
To nie pierwszy raz, gdy polscy przedsiębiorcy wyszukują masowo hasło "firma w Czechach". Było już tak w 2016 roku, ostatecznie jednak nie skończyło się to exodusem z kraju polskich przedsiębiorców.
Jak zwracał uwagę na łamach Next.gazeta.pl Rafał Hirsch "firma, która prowadzi biznes w Polsce, a przenosi za granicę swoją siedzibę tylko po to, aby uniknąć płacenia podatków w Polsce, naraża się na proces sądowy z ZUS i inne nieprzyjemności karno-skarbowe, bo jest to sposób na unikanie obowiązkowych podatków i składek".
Ponadto trzeba pamiętać o tym, że przeniesienie firmy do Czech wiąże się dodatkowymi kosztami. Trzeba wyłożyć pieniądze, chociażby na obsługę prawną, czy wziąć pod uwagę koszty tłumaczeń notariuszy.