Dziennik zauważa, że rząd - obok obiecywanej obniżki podatków dla 25 mln Polaków - po cichu wprowadza nowy obowiązek dla kilkunastu tysięcy pracujących rodaków. Po zmianach nie będzie już wątpliwości i będą musieli opłacać składki na ZUS.
Prokurenci i komplementariusze zapłacą ZUS
Pierwszą grupą, którą dotkną zmiany w prawie, są prokurenci. Dotychczas opinie Ministerstwa Finansów i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych się rozjeżdżały w kwestii tego, czy mają oni obowiązek płacić pełną, 9-procentową składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Od lipca 2022 r. takiej wątpliwości nie będzie. Ta grupa zawodowa będzie miała obowiązek uiszczać składkę w pełnym wymiarze.
Andrzej Radzisław, radca prawny z GPW Legal, w rozmowie z "Rz" zastanawia się, czy sądy potraktują zmianę jako doprecyzowanie obowiązującej regulacji, czy też zupełnie nowy przepis. W przypadku tego drugiego rozwiązania nowy obowiązek objąłby prokurentów dopiero od lipca. Natomiast ZUS uważa, że powinni płacić składkę w pełnym wymiarze od początku roku.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Ma to o tyle znaczenie, że część prokurentów obecnie płaci tę składkę, a inni nie. Gdyby przyjąć, że ta nowelizacja wprowadza nowy obowiązek, część prokurentów mogłaby rozważyć wystąpienie do ZUS o zwrot nadpłaconych składek przed zmianą przepisów. Biorąc pod uwagę, że chodzi o 9 proc. wynagrodzenia prokurenta z sześciu miesięcy tego roku, może chodzić o niemałe kwoty - mówi Andrzej Radzisław, cytowany przez "Rz".
Od początku przyszłego roku natomiast pełne składki mają płacić komplementariusze w spółkach komandytowo-akcyjnych.
Tarcza antyputinowska poprawia Polski Ład
W czwartek 24 marca rząd przedstawił pakiet zmian, które mają ostatecznie naprawić Polski Ład. Przede wszystkim likwiduje ulgę dla klasy średniej, co wpłynie na rozliczenia ponad 3 mln Polaków. Inną zmianą będzie obniżenie stawki podatku PIT z 17 do 12 proc.
Co istotne, Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej wzbraniał się przed twierdzeniami, że nowa propozycja podatkowa to łatanie rządowej reformy. Zamiast tego zaproponował narrację, iż zmiana - ukryta pod nazwą "tarcza antyputinowska" - jest niezbędna, ponieważ wybuchła wojna za naszą wschodnią granicą.
Tym samym - w ocenie premiera - nie należy łączyć faktu, że rząd wyprowadza tarczą antyputinowską ulgę dla klasy średniej, którą ten sam rząd wprowadził na początku roku Polskim Ładem.
Eksperci natomiast podkreślają, że rząd niczego się nie nauczył przy błędach przy Polskim Ładzie i dziś robi to samo. Mianowicie na konsultacje społeczne szerokich zmian podatkowych daje ledwie kilka dni wszystkim zainteresowanym.
Co zawiera tarcza antyputinowska?
Najważniejsze założenia projektu "Niskie podatki", to:
- obniżka stawki PIT dla podatników na skali, emerytów, rencistów, pracowników, zleceniobiorców i niektórych przedsiębiorców z 17 proc. do 12 proc. od 1 lipca;
- wspólne rozliczanie z dzieckiem w przypadku samotnych rodziców (zamiast ulgi dla samotnych rodziców w wysokości 1,5 tys. zł);
- likwidacja ulgi dla klasy średniej od 1 lipca.