1 stycznia 2022 r. w życie wchodzą zmiany podatkowe, wprowadzone w ramach Polskiego Ładu. "Rz" zwraca uwagę, że na podatników w nowych przepisach czeka wiele pułapek. Dziennik wskazuje m.in. na składkę zdrowotną, która będzie teraz zależeć od wszystkich dochodów przedsiębiorcy. "Nie odliczymy jednak od niego ulg czy strat. A każdy błąd w rozliczeniach podatkowych spowoduje zaległość w ZUS" - czytamy.
Dodatkowo — pisze dziennik — przedsiębiorca może zapłacić wysoką składkę zdrowotną, jeśli sprzeda towary, które zostały mu na koniec 2021 r. "Nawet jeśli na nich nie zarobił" - podaje gazeta.
Problem może być również przy wyborze formy opodatkowania. "Każdy przedsiębiorca musi na nowo przeliczyć, co mu się bardziej opłaca. To trudne zadanie nawet dla fachowców. Skutkiem pomyłki będą wyższy podatek i składka" - zauważa "Rz".
W Polskim Ładzie czeka pułapka
Spore kłopoty mogą być także z ulgą dla klasy średniej. Dziennik wyjaśnia, że przysługuje ona osobom, które odnotują w ciągu roku od 68 tys. do 133 tys. zł przychodu (pracownicy) lub dochodu (przedsiębiorcy na skali). Ulgę łatwo jednak stracić. – Jeśli pracownik przekroczy limit choćby o złotówkę, będzie musiał oddać całą ulgę, którą pracodawca odliczał mu przy rozliczaniu pensji – ostrzega w rozmowie z "Rz" doradca podatkowy w kancelarii Alo-2 Izabela Leśniewska.
Okazuje się też, że nie każdy skorzysta z nowych ulg podatkowych. "Przykładowo ze zwolnienia z PIT dla osób mających czwórkę (lub więcej) dzieci nie skorzystają zarabiający na wynajmie, umowach o dzieło, prawach autorskich, kontraktach menedżerskich, członkowie zarządu z powołania, sportowcy" - czytamy.