Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Lis
Marcin Lis
|

Z Polski wyciekło 540 mld zł zarobionych przez wielkie firmy. Resort finansów ujawnia dane

319
Podziel się:

To, że duże przedsiębiorstwa starają się unikać płacenia podatku CIT w Polsce, nie jest tajemnicą. Skala procederu jest jednak szokująca. W ciągu 10 lat niemal duzi gracze zarobili niemal 540 mld zł, które trafiły do innych państw Unii Europejskiej i tam mogły zostać opodatkowane.

Wiceminister Paweł Gruza ograniczy "wyciek" pieniędzy z Polski?
Wiceminister Paweł Gruza ograniczy "wyciek" pieniędzy z Polski? (Andrzej Hulimka/REPORTER/EAST NEWS)

To, że duże przedsiębiorstwa starają się unikać płacenia podatku CIT w Polsce, nie jest tajemnicą. Skala procederu jest jednak szokująca. Koncerny w ostatnich latach zarobiły niemal 540 mld zł, które trafiły do innych państw Unii Europejskiej i tam mogły zostać opodatkowane. Niemal połowę tych pieniędzy przelano na konta w dwóch krajach - Holandii i Niemczech.
Polski budżet z powodu unikania płacenia podatku VAT miał stracić 320 mld zł między rokiem 2008 a 2015. Sprawą zajmie się komisja śledcza, której chcą posłowie PiS i Kukiz'15. To jednak niejedyny przykład słabości polskiego prawa podatkowego. W zbliżonym okresie z Polski "wyciekło" niemal 540 mld zł.

O sprawie zrobiło się głośno w lipcu, gdy wiceminister finansów Paweł Gruza zapowiedział nowelizację ustawy o CIT. Nowe prawo ma uderzyć w przedsiębiorstwa wykorzystujące tzw. agresywną optymalizację podatkową.

Gdzie trafiały miliardy?

Wiceszef resortu finansów w odpowiedzi na interpelację posła Kukiz'15 Jarosława Sachajko ujawnił skalę transferów, które mogły służyć unikaniu podatków. Najwięcej na polskich przepisach zyskała Holandia – 117,31 mld zł. Na drugim miejscu znalazł się największy gospodarczy partner Polski - Niemcy. Płatności do tego kraju wyniosły 101,81 mld zł.

Zobacz także: Gowin o podatku obrotowym: mi się ten pomysł podoba

Kolejne państwa to m.in. Francja, Wielka Brytania i Luksemburg. Co ciekawe, Cypr, uznawany za "raj podatkowy", był przeznaczeniem około 11,5 mld zł w ciągu 10 lat. W kwocie tej nie zawarto jednak dochodów polskich przedsiębiorstw zarejestrowanych w tym wyspiarskim państwie.

Ministerstwo Finansów

Z roku na rok z Polski do innych krajów wspólnoty przelewano coraz więcej. W 2005 r. było to 25,61 mld zł. W 2014 r. kwota ta sięgnęła już 66,83 mld zł. Wyjątkiem od reguły był rok 2010, gdy łączne płatności były niższe o niemal 22 mld zł niż w 2009. Także w ostatnim roku rządów PO-PSL transfer był mniejszy niż w 2014 r.

Przedstawione w tabeli i na wykresie kwoty to dochody przedsiębiorstw, które działają w Polsce, ale siedziba lub zarząd ulokowane są w innym unijnym państwie. Chociaż część pieniędzy mogła być zwolniona z opodatkowania, to ich znaczący odsetek mógł stać się podstawą do obliczenia 19 proc. CIT-u.

Ministerstwo Finansów

Podatek nie do uniknięcia?

Ministerstwo Finansów chce ograniczyć drenowanie polskiej gospodarki przez firmy unikające płacenia CIT. Zgodnie z założeniem urzędników, do budżetu państwa wpłynie 1,14 mld zł więcej. Zyskać mają także samorządy.

Mogą liczyć na dodatkowe 329 mln zł. By tak się stało, nowelizacja m.in. ograniczy możliwość generowania kosztów uzyskania przychodu oraz wprowadzi pojęcie minimalnego podatku dochodowego. To ostanie rozwiązanie nie będzie dotyczyć wszystkich przedsiębiorców, a jedynie posiadaczy wartościowych nieruchomości.

Resort w skierowanej do posła odpowiedzi obiecuje, że poza ograniczeniem możliwości płacenia podatków, "uprości i sprecyzuje obecnie funkcjonujące regulacje".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(319)
WYRÓŻNIONE
gdzie jest ka...
7 lat temu
To jezeli te pieniadze juz nie uciekaja za granice za czasow rzadow pis to gdzie one sa dzis skoro na wszystko juz brakuje nawet puszcze trzeba rabac zeby pokryc 500 plus a maslo kosztuje 7zl , To co robi pis z tymi pieniedzmi ktore zaoszczedzil z podatkow ,Moze na drogi i autostrady przeznaczyl choc nie wybudowano ani 1 km . moze na smiglowce dodatkowe oporocz tych co planowo Maciarewicz zakupil , Pytam sie gdzie sa te miliardy z ostatnich dwoch lat ,Ciagle czepiaja sie poprzedniej wladzy by ukryc swa nieudolnosc i katastrofe gospodarcza
mom
7 lat temu
To zapewne dlatego Unia tak nie lubi pisu bo dojenie Polski będzie trudniejsze niż za PO.
Grzegorz_T
7 lat temu
Albo koncerny / firmy zapłacą zaległy podatek albo fora ze dwora ( z Polski )
NAJNOWSZE KOMENTARZE (319)
Cyryl
4 lata temu
Ten artykuł jest tendencyjnie napisany, by zniechęcić do obcego kapitału. Autor podaje kwotę jaka jest transferowana za granicę, sugerując, że cała ta kwota pochodzi z niezapłaconych podatków. A to jest nadużycie. W zestawieniu widać pozycje, które właściciele kapitału mają prawo naliczać, a ich wzrost wynika z powiększania się wraz z latami ilości i zakresu inwestycji zagranicznych w Polsce. Żaden właściciel kapitału nie będzie inwestował swojego kapitału za darmo, ani rozdawał licencji za darmo i ponosił jeszcze innych kosztów. Te pozycje, które zostały według autora wytransferowane ,o niczym jeszcze nie mówią, bez porównania z wartością kapitałów jakie były inwestowane. Owszem, istnieje zjawisko nielegalnego zaniżania zysków poprzez pompowanie kosztów, ale to dotyczy zarówno firm polskich jak i zagranicznych. I aby to sprawdzić potrzeba byłoby przeprowadzić szczegółowe kontrole w każdej z takich firm, oraz w przypadku zagranicznych sprawdzić warunki na jakich miały prawo otworzyć u nas działalność. A to praktycznie nie jest możliwe. Autor pisze też o luce VAT, która jak się obecnie okazuje, jest mitem, bo wystarczyło ,że teraz nastąpił kryzys, a luka VAT powiększyła się o 30 mld zł. I mieli rację ci finansiści, którzy to mówili : że luka VAT powiększa się w przypadku złej koniunktury gospodarczej, a maleje w czasach dobrej.. Nikt też nie zmusi inwestora zagranicznego, by inwestował zyski wypracowane w naszym kraju, tylko u nas. Kapitał się przenosi tam gdzie rokuje wyższe zyski. Spotykam się z tym ,że ludzie mylą te dane w funduszami z UE. I myślą, że UE jedną ręką daje, a drugą odbiera. A to nie ma nic wspólnego z tymi funduszami.
heinrich125
7 lat temu
Uważam, że treść tego artykułu powinni wyłącznie ludzie, którzy się trochę znają na gospodarce i na ekonomii. A tu zabierają głos przeważnie ignoranci.
Adam
7 lat temu
A oni każą nam pracować w soboty i Niedzielę. W imię czego i dla czyjej korzyści ? Dość napychania kieszeni pazernych i bezlitosnych cwaniakow .
pogromca
7 lat temu
Opozycja totalna na usługach wielkich pieniędzy? czy tylko walczy o swoje koryto?
taaa
7 lat temu
najbardziej podoba mi sie ta anomalia w rubryce NIEMCY w roku zamachu na rzad Polski 2010
...
Następna strona