Pamięć fiskalna kasy rejestrującej została zaprogramowana w taki sposób, że po zakończeniu sprzedaży i wydrukowaniu paragonu nie jest już możliwa jakakolwiek ingerencja w dokonane zapisy. Możliwości takiej nie ma ani podatnik, ani serwis techniczny. Co jednak w sytuacji, gdy okaże się, że sprzedawca zarejestrował transakcję z błędną stawką VAT?
Źle obliczonego podatku nie trzeba płacić
Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 15 kwietnia 2020 r., nr 0114-KDIP1-3.4012.126.2020.2.KP, potwierdza jednoznacznie brak konieczności zapłaty podatku przez podatnika zwolnionego podmiotowo z podatku od towarów i usług w sytuacji, w której – ze względu na błąd serwisanta kasy rejestrującej - błędnie ewidencjonowała ona sprzedaż jako opodatkowaną VAT.
- Obowiązek posiadania kasy rejestrującej przed podatników zwolnionych podmiotowo z podatku od towarów i usług wciąż budzi kontrowersje. Rozpoczęcie ewidencjonowania sprzedaży na kasie rejestrującej w żaden sposób nie pozbawia podatnika z możliwości skorzystania z tego zwolnienia – tłumaczy Bartosz Kubista, doradca podatkowy, adwokat w kancelarii GLC.
Kasa fiskalna u podatnika zwolnionego
Z przepisów ustawy o VAT wynika, że podatnicy zwolnieni podmiotowo z podatku od towarów i usług, którzy zdecydują się na ewidencjonowanie sprzedaży przy pomocy kasy fiskalnej, zachowują pełne prawo do swojego zwolnienia. Na paragonach oznaczają swoją sprzedaż stawką "E", czyli zwolnioną.
Jak jednak podkreśla Bartosz Kubista, inaczej niż w przypadku faktur, błędne zaprogramowanie kasy fiskalnej – a co za tym idzie również błędne wystawienie paragonu ze stawką podatku – nie obciąża w tym przypadku podatnika, jak ma to miejsce w przypadku tzw. "pustych faktur".
Paragony to nie faktury
Ekspert zwraca uwagę, że art. 108 ustawy o VAT, który przewiduje swoistą sankcję w podatku VAT i nakazuje zapłatę podatku wynikającego z wystawionej faktury niezależnie od tego, czy podatnik dokonał sprzedaży,w rzeczywistości nie znajduje bowiem zastosowania w odniesieniu do wystawienia innych niż faktura dokumentów ewidencjonujących sprzedaż. W szczególności, sankcja ta nie dotyczy wystawienia paragonu z nieprawidłową stawką VAT. Kwestia ta została potwierdzona w doktrynie i orzecznictwie, w tym w interpretacjach indywidualnych.
Błąd serwisanta i nieuwaga podatnika nie mogą zatem wpływać na obowiązek zapłaty podatku od towarów i usług i zaprzepaszczać ich prawa do skorzystania ze zwolnienia podmiotowego (o ile oczywiście podatnicy spełniają ku temu inne warunki). W interpretacji organ uznał jednak jednoznacznie, że przyczyną korzystnej dla podatnika interpretacji nie była jej nieświadomość. Dość dobitnie podkreślono, że gdy błędna informacja w ewidencji prowadzonej przy użyciu kas rejestrujących nie zostanie ujawniona w momencie sprzedaży, lecz po upływie pewnego czasu od sprzedaży, to nie można mówić o wystąpieniu oczywistej omyłki.
- To ważna interpretacja, która powinna ugruntować linię orzeczniczą potwierdzającą prawo podatników do korygowania swoich błędów (zawinionych, czy też nie) i uniknięcia negatywnych konsekwencji związanych z nieprawidłowym wykazaniem należnego podatku na kasie fiskalnej – podsumowuje Bartosz Kubista.
Zapisy na kasie fiskalnej nie do poprawy
Pamięć fiskalna kasy rejestrującej została zaprogramowana w taki sposób, że po zakończeniu sprzedaży i wydrukowaniu paragonu nie jest już możliwa jakakolwiek ingerencja w dokonane zapisy. Możliwości takiej nie ma ani podatnik, ani serwis techniczny. Jeśli więc podatnik popełni w tym zakresie błędy i ujmie daną sprzedaż w kasie nie tak jak trzeba, nie ma możliwości skorygowania pomyłki w samym urządzeniu.
Jak jednak tłumaczy Agnieszka Bieńkowska, doradca podatkowy, partner w kancelarii Gekko Taxens, zakaz korygowania zapisów pamięci fiskalnej nie oznacza jednak zakazu korekty samej transakcji – korekcie nie podlega bowiem dokumentacja kasowa (zapisy pamięci fiskalnej), nie zaś sama sprzedaż.
- Co prawda przepisy rozporządzenia w sprawie kas rejestrujących określają zasady korygowania błędnych zapisów jedynie w przypadku wystąpienia tzw. oczywistej omyłki nakazując, aby w takiej sytuacji podatnik ujął błędnie zaewidencjonowaną sprzedaż w odrębnej ewidencji korekt oraz dołączył do niej oryginał błędnego paragonu fiskalnego, słusznie jednak organ podatkowy zaznacza, że brak regulacji w zakresie sposobu korygowania innych błędów nie może pozbawiać podatników możliwości dokonania korekty, jeżeli możliwe jest wykazanie, że obrót z danej transakcji był inny niż kwota figurująca na paragonie, bądź też paragon nie odzwierciedla zaistniałego stanu faktycznego – podkreśla Agnieszka Bieńkowska.
Czytaj też:
Rząd chce rozwiązać problem emerytur czerwcowych, ale tylko w tym roku
Aplikacje online z ulgą w PIT
Sąd Apelacyjny "odblokował" pozew grupowy przeciwko mBankowi
Farmaceuci na skraju wytrzymałości