W piątek po godzinie 23 szczecińska prokuratura postanowiła zwolnić byłego szefa KNF Andrzeja Jakubiaka i pozostałych sześcioro zatrzymanych urzędników. Nie będzie wniosków o areszt.
W sobotę były prezes KNF wydał oświadczenie, w którym podziękował za wsparcie udzielone mu podczas zatrzymania przez CBA i przesłuchań w prokuraturze.
"W imieniu własnym oraz moich wieloletnich kolegów i koleżanek – długoletnich pracowników nadzoru bankowego pragnę podziękować wszystkim osobom i instytucjom, które w czasie naszego zatrzymania w dniach 6 i 7 grudnia 2018 roku udzieliły nam tak ogromnego wsparcia, dając tym samym dowód pozytywnej oceny naszej pracy jako funkcjonariuszy publicznych przez dziesięciolecia budujących pozycję polskiego nadzoru w kraju i na świecie" – napisał w przesłanym nam oświadczeniu.
Oświadczenie Andrzeja Jakubiaka
Jak dodał, liczy również na dalszą pomoc w oczyszczeniu dobrego imienia.
"Liczymy na Państwa wsparcie w naszej dalszej walce o oczyszczenie naszego dobrego imienia przed sądem w związku z zarzutami, jakie nam zostały postawione przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie".
Przypomnijmy, że były przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak i podlegli mu urzędnicy usłyszeli zarzuty dot. niedopełnienia obowiązków w sprawie dotyczącej SKOK Wołomin.
Zatrzymanie przez CBA i doprowadzenie do prokuratury skończyło się wysokim poręczeniem majątkowym w wysokości 200 tys. zł, dozorem policyjnym i zakazem kontaktowania się między sobą zatrzymanych.
Dlatego też na końcu oświadczenia były prezes KNF zaznaczył, że stosownie do postanowienia Prokuratury Regionalnej w Szczecinie z dnia 7 grudnia 2018 roku, nie konsultował treści podziękowań i wyrażonych w oświadczeniu nadziei z żadną z osób zatrzymanych. "Wiem, że z pewnością wyraziłyby zgodę na taką jego treść" - podkreślił.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl