- Brakowało nam całościowego spojrzenia na sport - mówił premier Morawiecki podczas debaty o finansowaniu polskiego sportu na Forum w Krynicy. - Inwestycja w sport to misja i biznes. Zapewniamy sportowcom bezpieczeństwo finansowe, a oni mają nam dostarczyć emocji - wtórował szefowi rządu Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Jak się okazało Forum w Krynicy to dobre miejsce, nie tylko do rozmów o polityce, energetyce i biznesie. Podczas wydarzenia specjalnego jakim był panel: „Rola sportu zawodowego i kultury fizycznej w społecznym i gospodarczym rozwoju Polski” zastanawiano się jak znaleźć następców dla przyszłych polskich mistrzów.
Dyskusje otworzył premier, który przekonywał, że jego rząd ma na to patent.
- Udaje nam się patrzeć na sport całościowo. Od kształcenia dzieci i młodzieży, przez poszukiwanie talentów, proces treningów, aż po wsparcie talentów, którzy zostaną potem naszymi mistrzami. Program skaut jednoznacznie odpowiada na potrzeby naszego sportu - mówił Morawiecki.
Szef rządu mówił również o infrastrukturze, która ma wspomóc rozwój tych talentów. - W ciągu dwóch dwu i pół roku zbudujemy 3 tysiące sportowych obiektów w całej Polsce. Przeznaczymy na to około 500 mln zł. W ten sposób stworzymy nowa infrastrukturę w wielu polskich gminach - dodał Morawiecki.
Premier przekonywał, że tak jak wszyscy podziwiamy Stocha czy Lewandowskiego, tak i wszyscy powinniśmy mieć świadomość, że zanim te najwybitniejsze talenty wyrosną, trzeba je wspierać na tej drodze z ministerialnych pieniędzy. Pomoc okazać mogą również spółki skarbu państwa, dla których może być to też świetny biznes.
O tej roli PKN Orlen mówił jej prezes. - Inwestycja w sport to misja i biznes. Sponsoring sportowy jest najlepszą formą komunikacji, dzięki której rośnie rozpoznawalność naszej marki. Ponadto 65 proc. społeczeństwa twierdzi ze spółki skarbu państwa powinny inwestować w sport. Przy okazji tych działań chcemy też wzmacniać patriotyzm - mówił Daniel Obajtek, dodając, że nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie współpraca z rządem.
Jak argumentował prezes PKN, jego firma właśnie z poczucia tej misji, ale też w dobrze rozumianym interesie stworzyła drużynę „Kierunek igrzyska”.
- W zespole mamy już 30 sportowców perspektywicznych, a w przyszłości będzie ich 60. Zapewniamy im bezpieczeństwo finansowe, a oni mają nam dostarczyć emocji. Traktujemy to jako swój biznes. Skróciliśmy dystans miedzy mecenasem a zawodnikiem - mówił Obajtek.
Jak wyjaśniał, nie chodzi o to że Orlen nie ufa związkom sportowym. - Nie chcemy pomijać tych organizacji. Nasze działania sa po prostu odpowiedzią na fakt, że zawodnicy chcą mieć takie bezpośrednie umowy - mówił prezes PKN Orlen.
W dyskusji uczestniczył też Witold Bańka, minister sportu i turystyki, który w szczegółach wyjaśniał na czym polegać będzie program skaut zapowiedziany przez premiera.
- W każdej gminie będzie trener lub nauczyciel WF, który będzie wynajdywał w szkołach lub na dodatkowych zajęciach zdolnych młodych ludzi i będzie ich dalej kierował do klubów sportowych. Zadanie to będzie opłacane przez resort sportu i turystyki. Przeznaczymy na 15 mln zł - mówił Bańka.
Szef Ministerstwa Sportu wyliczył również, że za tym pomysłem idzie też 350 tys. zł przeznaczonych na reaktywacje SKS-ów i dofinansowanie dla 3,6 tys. małych i średnich klubów sportowych.
- Żartobliwie mówimy o tym, że to takie nasze sportowe 500+. Jednak bezspornym jest, że dzięki temu wsparciu zawodnicy na każdym etapie swojego sportowego rozwoju będą mieć kontakt z ministerialnym wsparciem finansowym - dodał Bańka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl