Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

Brak OC komunikacyjnego słono kosztuje. Oto niechlubni rekordziści

13
Podziel się:

Coraz łatwiej namierzyć właściciela pojazdu bez obowiązkowej polisy. Nie kary za brak ubezpieczenia są jednak najbardziej dotkliwe - kilkunastu sprawców wypadków ma do oddania siedmiocyfrowe kwoty. Średnia wartość roszczenia wynosi 17,6 tys. zł. Są też rekordziści - 11 osób ma do zwrotu kwotę przekraczając 1 mln zł.

Brak OC komunikacyjnego słono kosztuje. Oto niechlubni rekordziści
2,1 mln zł - tyle pieniędzy może musieć zapłacić z własnej kieszeni kierowca bez polisy OC, który potrąci pieszego na pasach (Getty images, Reza Estakhrian)

200 tys. - mniej więcej tyle razy w ciągu roku interweniuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) z powodu braku OC komunikacyjnego. Aż w 60 proc. przypadków sprawa dotyczy przerwy wynoszącej więcej niż 14 dni, za co właścicielom samochodów grożą najwyższe kary finansowe - nawet jeśli zrobili to nieświadomie. Więcej na ten temat można dowiedzieć się z poniższej grafiki.

Jednak to nie opłaty stanowią najbardziej dotkliwe konsekwencje dla osób poruszających się pojazdami bez ważnego OC. W razie spowodowania wypadku lub kolizji nieubezpieczony kierowca będzie musiał pokryć koszty tzw. likwidacji szkody (czyli odszkodowania lub świadczenia wypłaconego poszkodowanemu) z własnej kieszeni.

W praktyce wygląda to tak, że pieniądze wypłaca UFG, który następnie próbuje je odzyskać od sprawcy wypadku. Jeśli mu się to nie uda po dobroci, przejdzie do klasycznej windykacji.

O jakich kwotach mowa? Średnia wartość roszczenia regresowego (tak formalnie się ono nazywa) wynosi 17,6 tys. zł. Są też rekordziści - 11 osób ma do zwrotu kwotę przekraczając 1 mln zł. Tylko w 2020 r. UFG wypłacił poszkodowanym przez nieubezpieczonych kierowców aż 287 mln zł. Danych za ubiegły rok jeszcze nie opublikowano.

Brak polisy coraz łatwiej wykryć. Można to zrobić nie tylko podczas kontroli policji - na tym polu sprawnie działa również UFG. Korzysta z pomocy tzw. wirtualnego policjanta, czyli algorytmicznego narzędzia, które analizuje różne dane. Jakie? Tego UFG nie ujawnia. Zbroi się za to w kolejne rozwiązania, dzięki którym będzie można zdyscyplinować kierowców.

Od 17 czerwca da firmom ubezpieczeniowym dostęp do bazy punktów karnych i mandatów. Dane te będą mogły one wykorzystać przy kalkulacji składki ubezpieczeniowej. Czy wykorzystają? Czas pokaże. Wiadomo natomiast, że podwyżki są nieuniknione, o czym informowaliśmy na łamach money.pl. w artykule "Ubezpieczenia OC odjechały inflacji. Nadchodzi czas bolesnych podwyżek".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Jolka
3 lata temu
Idea obciążania nieubezpieczonych kierowców kosztami odszkodowań za spowodowane wypadki jest jak najbardziej słuszna.Dlaczego jednak odszkodowania dla ofiar pogryzionych przez psy są symboliczne?. Kiedyś była głośna sprawa kobiety dotkliwie pogryzionej przez psa.Właściciel dostał mandat 500zł, a kobieta będzie kaleką do końca życia.Tutaj kary powinny być równie dotkliwe.Albo niech właściciel się dodatkowo ubezpieczy od takich przypadków.
szczeppp
3 lata temu
OC na kierowcę nie na samochód!
miau
3 lata temu
a Ukraincy w Polsce jeżdżą autami bez przeglądów technicznych bo na Ukrainie nie ma takiego obowiazku
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Wojtek
2 lata temu
Mam pytanie Czy ktoś ma kontrolę nad PZU i nad ich finansami Dlaczego rząd bierze od nich pieniądze nie rozliczając się z ludzmi
Jaga92
3 lata temu
Jakieś BZDURY...W artykule jest pojecie,nie ubezpieczony kierowca" było by pięknie gdyby można się było ubezpieczyć jako kierowca niestety chodzi o ubez.samochodu
Zniesmaczony
3 lata temu
Witam. W przypadku kontynuacji ubezpieczenia w tym samym towarzystwie ubezpieczeniowym rzekomo polisa odnawiana jest automatycznie, czyli użytkownik pojazdu powinien opłacić składkę i mieć spokojną głowę. Proszę mi powiedzieć kto powinien ponieść koszt kary nałożonej przez UFG za kilkudniową przerwę, która teoretycznie nie miała prawa powstać? Czy to jakaś nowa forma współpracy ubezpieczycieli z UFG, kolejny wałek na okradanie obywateli? Sytuacja autentyczna sprzed kilku tygodni, póki co nierozwiązana.
Kierowca
3 lata temu
Jeżeli nasze państwo stworzyło system identyfikacji samochodów ubezpieczonych to powinno to wykorzystywać do eliminacji nieubezpieczonych. Po tygodniu ponaglenie a razie dalszego braku holowanie na parking strzeżony na koszt właściciela do czasu wykupienia polisy.
szacun
3 lata temu
Taki sąsiad po każdej stłuczce stawia swój wrak przed domem , zdejmuje tablice i to truchło stoi tam całe lata robiąc za pezaż . Kto mi powie jak można wycofać z ruchu samochód nie złomując go ?