Sytuacja na rynku pracy w 2015 roku będzie się poprawiać. Analitycy są zgodni. Najchętniej zatrudniać będą przedsiębiorcy z sektora produkcji przemysłowej i handlu. Największe obawy mogą mieć natomiast zatrudnieni w przemyśle wydobywczym i energetycznym.
- _ Mamy do czynienia z najlepszą sytuacją od około sześciu lat i nic nie wskazuje na to, że to się skończy. Przedsiębiorcy uwierzyli w lepszą przyszłość _ - komentuje dla Money.pl Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP. Niestety, nie wszyscy skorzystają z dobrej koniunktury. - _ Szczególnie te branże, które mają problemy strukturalne i które są dofinansowane przez państwo, mogą być narażone na zwolnienia _.
Money.pl sprawdził, gdzie w przyszłości będzie łatwiej o pracę. Według raportu Manpower _ Perspektywy zatrudnienia w Polsce w pierwszym kwartale 2015 roku _, siedem z dziesięciu badanych sektorów będzie miało dodatnią prognozę netto zatrudnienia. Za prognozę netto zatrudnienia twórcy raportu przyjęli różnicę pomiędzy liczbą przepytanych pracodawców przewidujących wzrost zatrudnienia, a liczbą pracodawców szacujących spadek zatrudnienia.
Prognoza zatrudnienia w produkcji przemysłowej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1388444400&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Tym samym w pierwszym okresie przyszłego roku najwięcej nowych miejsc pracy będzie w produkcji przemysłowej, w której prognoza netto zatrudnienia wyniesie plus 12 proc. Sporo jest także optymizmu wśród przedsiębiorców z branży handlu detalicznego i hurtowego. Tam wspomniany czynnik oscyluje wokół 9 proc. na plusie. Następne w kolejce są: budownictwo i usługi hotelarsko-gastronomiczne.
Prognoza zatrudnienia. Handel detaliczny i hurtowy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1388444400&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
_ __ - Sytuacja ogólnie w zatrudnieniu będzie się stabilizować. Miejmy nadzieje, że nie tylko bezrobocie będzie spadać, ale także, że pracodawcy będą inwestować w pracowników. Chodzi między innymi o różnego rodzaju szkolenia, ale również stawki wynagrodzeń. Średnia krajowa powoli rośnie. W rankingach europejskich jesteśmy jednak na szarym końcu _ - komentuje w rozmowie z Money.pl Iwona Janas, dyrektor generalna firmy doradztwa personalnego ManpowerGroup.
Podobnego zdania jest Łukasz Kozłowski. - _ Przedsiębiorcy uwierzyli w lepszą przyszłość. Stąd duży wzrost inwestycji. _ _ Dzięki temu tworzymy miejsca pracy. Jeśli nie nastąpi jakieś silne tąpnięcie, nie należy się spodziewać radykalnej zmiany sytuacji _ - przewiduje. Kozłowski ma nadzieje także, że restrukturyzacja, konieczna po 2009 roku z powodu pierwszej fali kryzysu ekonomicznego, dobiegła końca. - _ Teraz firmy chcą skorzystać z ożywienia. Racjonalne dla nich, by utrzymać lub zwiększać poziom zatrudnienia _.
Prognoza zatrudnienia. Porównanie sektorów src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1388444400&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Ujemną prognozę netto zatrudnienia odnotujemy najprawdopodobniej natomiast w trzech branżach. Według Manpower najgorzej będzie w branży związanej z energetyką, gazownictwem i wodociągami. Tam różnica między przedsiębiorcami, którzy przewidują zatrudnienia, a tymi, którzy chcą zwalniać wynosi minus cztery proc. - _ Energetyka, gazownictwo, wodociągi to sektor, który wymaga dużych inwestycji i zmian. Będzie musiał przejść metamorfozę, bo obecnie jest na minusie _ - tłumaczy Janas.
Kolejne jest rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo. Tam prognoza netto zatrudnienia wynosi minus 3 proc. Zwolnienia możliwe są także w sektorze kopalnie, przemysł wydobywczy, gdzie dwa procent więcej przedsiębiorców chce zwalniać niż zatrudniać.
Prognoza zatrudnienia. Sektor wydobywczy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1388444400&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Iwona Janas dodaje także, że trzeba być ostrożnym wobec sektora wydobywczego: _ Polski węgiel wciąż jest mało konkurencyjny na światowym rynku, a koszty wydobycia niewspółmiernie wysokie. Do interesu wciąż dokłada państwo. Niewykluczone, że i w tym obszarze przewidziane będą zwolnienia _.
Wtóruje jej Kozłowski z Pracodawców RP_ : Sektory, które najmniej odczują ożywienie to te, które mają problemy strukturalne. Na pewno górnicy i inny pracownicy branży wydobywczej. Sektor wymaga restrukturyzacji i podtrzymywany jest tylko dzięki pomocy finansowej _.
Ekspert zauważa, że sporo w tym roku straciliśmy z powodu przetasowań geopolitycznych. Ubolewa, że po nałożeniu embarga na polską żywność przez Rosję, ciężko będzie się odbić jej producentom oraz firmom transportowym. Mało tego, firmy które parały się głównie eksportem na Wschód, mogą teraz zaszkodzić tym, które działały wyłącznie na rodzimym rynku. - _ Sadownicy wysyłający owoce za Bug teraz chcą handlować na swoim podwórku. Dlatego ceny automatycznie spadły i ucierpiały na tym także firmy, które nic nie eksportowały, a kiedyś dobrze sobie radziły _- tłumaczy Kozłowski.
Do ostrożności względem prognoz natomiast nakłania Grażyna Spytek-Bandurska z Konfederacji _ Lewiatan _. Przypomina, że w obecnej sytuacji wszystko może się zmienić o sto osiemdziesiąt stopni w przeciągu niezwykle krótkiego czasu. - _ Sytuacja polityczna i pewne decyzje gospodarcze mogą zaważyć na sytuację na rynku pracy. Szczególnie w niektórych regionach. Chodzi na przykład o współpracę z Rosją. Rok temu w grudniu jeszcze nikt nie miał pojęcia, że za wschodnią granicą możemy mieć konflikt zbrojny. Nie wiemy, co jeszcze może się stać _ - ostrzega.
Resort pracy ostrzega przed...
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej stworzyło system, który generuje prognozy zatrudnienia do 2020 roku w przekroju grup zawodów i sektorów ekonomicznych. Jak poinformowało biuro prasowe resortu, system ma służyć decydentom odpowiedzialnym za politykę edukacyjną i instytucjom rynku pracy, w szczególności publicznym służbom zatrudnienia.
Prognoza zatrudnienia do 2020 roku w Polsce src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1388444400&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
_ - Wyniki prognoz użyteczne są także dla osób pozostających bez pracy, które mogą uzyskać informacje, w jakim kierunku powinny się przekwalifikować. System jest także adresowany bezpośrednio do ludzi młodych, planujących dopiero karierę zawodową i stojących przed wyborem kierunku kształcenia _ - wyjaśnia biuro prasowe MPiPS.
Według portalu Prognozowaniezatrudnienia.pl, stworzonego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej do monitorowania sytuacji na rynku pracy, w 2015 roku w Polsce będzie 15,45 mln pracowników. W tym roku jest to 15,36 mln. Najwięcej osób zostanie zatrudnionych w usługach rynkowych, czyli w handlu, pośrednictwie, usługach finansowych, hotelarstwie, gastronomii, transporcie. Według prognoz obecnie pracuje tam 4 mln 514 tys. pracowników. Za rok ma ich być 4 mln 605 tys., a za pięć lat prawie pięć milionów.
Prognoza zatrudnienia w poszczególnych sektorach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1356994800&de=1388444400&sdx=1&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=JSW&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Największy spadek odnotujemy w rolnictwie. Według tegorocznej prognozy, w tej branży pracuje ponad milion siedemset tysięcy osób. W ciągu następnych lat liczba ta będzie konsekwentnie maleć. Przez pięć lat zatrudnienie w tym sektorze zmniejszy się nawet o około trzysta tysięcy pracowników.
Bezrobocie będzie spadać?
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w listopadzie 2014 roku w porównaniu do poprzedniego miesiąca odnotowano wzrost stopy bezrobocia, które obecnie wynosi 11,4 proc. Jeśli chodzi o porównanie do analogicznego okresu poprzedniego roku, liczba ta jednak spadła.
Stopa bezrobocia w Polsce od początku tego roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1387800103&de=1419289200&sdx=0&i=&ty=3&ug=1&s%5B0%5D=bezrobocie&colors%5B0%5D=%231f5bac&w=640&h=250&cm=0&lp=1"/>
W porównaniu do poprzedniego miesiąca w listopadzie wzrost liczby bezrobotnych odnotowaliśmy w czternastu województwach. Największy w: lubelskim (o 2,3 proc.), podkarpackim (o 2,1 proc) oraz małopolskim i warmińsko mazurskim (po 1,2 proc.). Jednak już w porównaniu do analogicznego miesiąca 2013 roku liczba bezrobotnych zmniejszyła się we wszystkich województwach. Największy spadek odnotowano w: lubuskim (o 19,9 proc.), dolnośląskim (o 19,3 proc), wielkopolskim (o 18,9 proc.) oraz opolskim (o 18,0 proc.)
Najwyższe bezrobocie wciąż utrzymuje się w województwach: warmińsko-mazurskim (18,3 proc.), kujawsko pomorskim (15,4% proc.), zachodniopomorskim (15,2 proc.) oraz podkarpackim (14,4 proc.) i świętokrzyskim (13,9 proc.). Najmniejsze natomiast jest w wielkopolskim (7,7 proc.), śląskim (9,6 proc), małopolskim (9,7 proc.) oraz mazowieckim (9,8 proc.).
Eksperci podkreślają, że rynek pracy będzie się umacniał. - _ Zdecydowanie spodziewam się wzrostu zatrudnienia. Jeśli nie pojawi się jakiś czynnik, który nie zachwieje naszą gospodarką, to sytuacja będzie się poprawiać. I to jeszcze w lepszym tempie niż w 2014 roku, który był zaskakująco dobry _ - podsumowuje Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP.
Czytaj więcej w Money.pl