Urząd Komunikacji Elektronicznej może nałożyć na TP SA karę ponad 100 mln zł za opóźnienie we wdrożeniu hurtowej sprzedaży abonamentu WLR - poinformowała prezes UKE Anna Streżyńska.
Hurtowy Dostęp do Sieci (WLR – Wholesale Line Rental) to rozwiązanie polegające na kupowaniu przez operatora alternatywnego po cenie hurtowej, usługi dostępu do sieci TP (abonamentu) i oferowanie na jego podstawie usług swoim klientom, wraz z innymi usługami świadczonymi na zasadzie selekcji, czy też preselekcji. Klient po podpisaniu umowy z nowym dostawcą rozlicza i kontaktuje się już tylko z nim, płacąc tym samym tylko jeden abonament.
Termin wdrożenia WLR przez TP SA mija 14 września. Operator uważa jednak, że ta data jest nierealna.
"Dzisiaj rano otrzymałam pismo od TP SA poparte raportem KMPG, że potrzebują oni ośmiu miesięcy na wdrożenie WLR. Samo pismo rozpoczyna się zdaniem, że wdrożenie WLR jest niemożliwe. Jutro mam spotkanie z przedstawicielami TP SA, ale moja cierpliwość jest na wyczerpaniu" - powiedziała Streżyńska.
"Jeśli okaże się, że nie było żadnego błędu ze strony UKE w sprawie wydania decyzji o WLR to ewentualna kara może być trzycyfrowa w milionach złotych" - dodała.
Jednak to nie jedyna kara, która może dotknąć monopolistę. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anna Streżyńska zapowiada kolejne dwie:
"Jeszcze dziś lub jutro nałożę około 3 mln zł kary na TP SA za brak wdrożenia biura numerów, a na początku przyszłego tygodnia za nie rozdzielenie Neostrady od abonamentu. Nie wiem jednak w tej chwili, jaka będzie wysokość tej kary" - powiedziała.