Izba Reprezentantów zagłosowała za planem ministra skarbu Henry'ego Paulsona (na zdjęciu).
[aktualizacja: 22:05]
W poprzednim głosowaniu plan przepadł 12 głosami. Po zmianach wprowadzonych przez Senat plan, który ma wyprowadzić rynki światowe z kryzysu został przyjęty.
Plan kryzysowy zakłada wykupienie od instytucji finansowych 700 mld dolarów tak zwanych złych długów.
Indeksy w Stanach zaraz po przyjęciu planu dramatycznie spadły. W godzinę później Dow Jones znajdował się już poniżej poziomu otwarcia.
Jak komentuje dla Money.pl Ryszard Petru, Główny Ekonomista Banku BPH:
_ - Rynek wycenił plan Paulsona już wcześniej i przed głosowaniem zrealizował zyski. A potem zaczęły się normalne transakcje. Rynki finansowe starają się wycenić przyszłość. Trzeba poczekać kilka godzin, uważam jednak, że w dłuższym okresie czekają nas wzrosty. _
| BATALIA O PLAN PAULSONA: |
| --- |
| W poniedziałek Izba Reprezentantów Kongresu odrzuciła plan ratunkowy dla rynków finansowych. Indeks Dow Jones stracił w reakcji na tę decyzję 6,98 proc., a S&P500 spadł o 8,77 proc. Wskaźnik Nasdaq Composite spadł aż o 9,14 procent. W środę plan przyjął amerykański Senat, dodając do niego wiele zachęt w postaci ulg podatkowych i dotacji. Zapisy miały zachęcić członków Izby Reprezentantów by zmienili zdanie. Wśród nowych propozycji były ulgi podatkowe dla firm działających na rynku energii odnawialnej oraz przedsiębiorstw inwestujących w nowe technologie. Przewidziano też zwiększenie odliczeń podatkowych na dzieci i pomoc dla ofiar klęsk żywiołowych oraz zwiększenie rządowych gwarancji depozytów bankowych ze 100 do 250 tysięcy dolarów. |
Do uchwalenia planu ratunkowego wzywały amerykański Kongres władze Unii Europejskiej. Kryzys amerykański miał bowiem liczne reperkusje na rynkach światowych. Spowodował poważne, nawet dwucyfrowe, spadki na giełdach oraz problemy banków z całego świata.
Unijny komisarz ds. handlu Peter Mandelson zbeształ nawet członków amerykańskiego Kongresu.
- _ Kongresmeni zgłupieli do reszty, mam nadzieję, że w Europie nie doświadczymy polityków i parlamentarzystów, którzy okażą się takim brakiem odpowiedzialności _ - powiedział Mandelson dla brytyjskiej BBC.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Senat USA przyjął plan Paulsona
- Szok w USA. Plan Paulsona odrzucony
- JP Morgan znów przejmuje ofiarę kryzysu
- ONZ: Kryzys finansowy zagraża miliardom ludzi
- "Wall Street nigdy nie będzie już taka sama"
- Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej Amerykańska opinia publiczna odczytała plan jako _ ratowanie Wall Street _, czyli chciwych i nieodpowiedzialnych bankierów, zamiast pomocy zwykłym ludziom, tracącym domy wskutek niemożności spłaty kredytów hipotecznych.
Jednak projekt wzbudził też zastrzeżenia wielu ekonomistów. Obawiają się przede wszystkim ostrego osłabienia dolara, związanego z wpompowaniem na rynek niespotykanej do tej pory ilości gotówki.
_ - Dolar stoczy się na dno _, twierdził w rozmowie z agencją informacyjną Bloomberg John Taylor, szef największego na świecie hedgingowego funduszu walutowego International Foreign Exchange Concepts.
_ - Obciążenie dla dolara z tytułu destrukcji finansów państwowych będzie poważniejszym problemem, niż krótkoterminowe zalety rozwiązania kryzysu bankowego _ - mówi Handelsblattowi Davida Woo, główny strateg walutowy banku inwestycyjnego Barclays Capital.
Inni eksperci nie podzielają takiego pesymizmu wobec dolara. _ - Wszystko zależy od tego, czy świat jest gotowy kupić jeszcze więcej amerykańskich papierów dłużnych _, mówił Handelsblattowi Sebastian Edwards, jeden z czołowych ekonomistów z dziedziny międzynarodowej integracji gospodarki.