Tracące na wartości rodzime papiery uległy presji pogarszającego się globalnego klimatu, który ochłodziły weekendowe, gorsze prognozy Banku Światowego dotyczące trwającej recesji. Spadkom towarzyszyła przecena surowców oraz osłabienie złotówki, widoczne zwłaszcza w relacji do wzmacniającego się dolara.
W związku z tym zniżce przewodziły akcje spółek surowcowych PKNOrlen, Lotosu i KGHM, choć ucierpiały również banki Pekao, BZWBK, BRE Banku i spółki medialne TVN i Agora. Pogorszenie klimatu miało miejsce również na szerokim rynku, gdzie na wartości straciło ponad osiemdziesiąt procent wszystkich spółek.
Jednym z papierów, któremu udało się uniknąć przeceny były akcje Vistuli, zyskujące po zapowiedzi prywatnej emisji z ceną dużej wyższą od rynkowej, która ostatecznie przesądzi o odzyskaniu stabilności finansowej spółki.
Wymowa sesji jest oczywiście negatywna, co potwierdzają techniczne sygnały sprzedaży dla głównych indeksów. Obecnie wsparcia na WIG20 doszukiwałbym się w obszarze 1770 punktów, zaś WIG może znaleźć oparcie w okolicach 29 tys. punktów. Negatywnego obrazu rynku nie potwierdza relatywnie umiarkowany obrót, który wynikał bardziej z braku popytu niż faktycznie małej aktywności sprzedających.