Miedź na giełdzie w Londynie staniała najmocniej od niemal sześciu lat, poniżej 5.400 dolarów za tonę z powodu obaw o popyt na metale - informują maklerzy.
Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztuje 5.493,75 USD za tonę, po spadku o 6,3 proc. Wcześniej cena spadła jednak o 506,75 USD do 5.353,25 USD za tonę, najniżej od lipca 2009 r.
Na giełdzie Comex w Nowym Jorku funt miedzi w dostawach na marzec tanieje o 6,2 proc. do 2,4815 USD. Na giełdzie metali w Szanghaju miedź w dostawach na luty staniała o 4,0 proc. do 41.190 juanów za tonę (6.648 USD).
Analitycy Deutsche Banku oceniają, że zużycie miedzi w Chinach w tym roku wzrośnie najsłabiej od co najmniej 2010 roku. Produkcja rafinowanej miedzi przewyższy w tym roku popyt na metal o 380 tys. ton. To ponad 2 razy więcej niż w 2014 r. - wynika z prognoz Societe Generale SA.
Eksperci CRU prognozują, że tempo wzrostu popytu na miedź w Chinach osłabnie w tym roku do 4 proc. z 5,5 proc. w 2014 r. Ekonomiści Macquarie Group Ltd. szacują nadwyżkę miedzi w 2015 r. na globalnych rynkach na 98 tys. ton.
_ - Czynnik psychologiczny jest teraz głównym motorem zmian na rynkach. Inwestorzy patrzą też na rosnące zapasy miedzi _ - mówi. Zapasy miedzi monitorowane przez giełdy w Londynie, Nowym Jorku i Szanghaju wzrosły od początku 2015 r. o 4,5 proc., a od czerwca ub. roku wzrosły o 29 procent.
_ - Inwestorzy widzą też, że spadają ceny ropy naftowej i to przenosi się na inne surowce, w tym metale _ - mówi Ivan Szpakowski, analityk Citigroup Inc. w Hongkongu. - _ Ceny miedzi spadają jednak szybciej niż pozostałych surowców _ - dodaje.
